Portugalia zremisowała z USA 2:2. Ekipa Cristiano Ronaldo wykorzystała ostatnią szansę i przedłużyła swój mundialowy żywot. Do 95. minuty meczu prowadzili Amerykanie 2:1. Gola na wagę złota dla Portugalczyków strzelił Varela.
Tematem numer jeden przed meczem była kontuzja Ronaldo. Ostatecznie CR7 pojawił się na murawie, ale to nie on odegrał decydującą rolę w tym spotkaniu.
Na boisku w Manaus od początku dominowali Amerykanie, choć to właśnie oni jako pierwsi wyjmowali piłkę z własnej bramki po tym, gdy błąd jednego z defensorów w piątej minucie meczu wykorzystał Nani. Amerykanie rzucili się do odrabiania strat, w czym skutecznie przeszkadzał im bramkarz drużyny przeciwnej Rui Patricio. Do remisu doprowadził Jermaine Jones, który w 64. minucie wykorzystał podanie z rzutu rożnego.
W 81. minucie szala zwycięstwa przechyliła się na stronę USA po strzale Clinta Dempseya. Amerykanin poprawił zablokowany strzał Michaela Bradleya wpychając piłkę do bramki brzuchem.
Jednak największą niespodzianką spotkania był gol Silvestra Vareli w 95. minucie, który przedłużył szanse Portugalczyków na wyjście z grupy.
Tym samym obie drużyny wciąż liczą się na piłkarskich mistrzostwach świata w Brazylii. Decydujące okażą się spotkania USA z Niemcami i Portugalii z Ghaną.
bzm/tvn24.pl/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/201839-mundial-2014-portugalia-zremisowala-z-usa-ekipa-ronaldo-wykorzystala-swoja-ostatnia-szanse-zobacz-zdjecia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.