Porażka Agnieszki Radwańskiej w turnieju WTA Tour na trawiastych kortach w Eastbourne

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.Facebook/Agnieszka Radwańska
Fot.Facebook/Agnieszka Radwańska

To Agnieszka Radwańska była faworytką tego spotkania. Przemawiały za nią bezpośrednie pojedynki (4-1), pozycja w rankingu WTA (4-26) oraz fakt, że to ona przystąpiła do tego turnieju rozstawiona z pierwszym numerem. Nic z tego Radwańska odpadała w pierwszej rundzie turnieju WTA Tour na trawiastych kortach w Eastbourne.

Pierwsze przełamanie w poniedziałkowym spotkaniu - autorstwa zajmującej 26. miejsce w rankingu WTA Pawliuczenkowej - kibice obejrzeli w piątym gemie, po którym Rosjanka prowadziła 3:2. Czwarta na światowej liście Radwańska po chwili zrewanżowała się tym samym, ale w końcówce pozwoliła rywalce na uzyskanie jeszcze jednego „breaka” i tych strat już nie odrobiła.

W kolejnej partii co prawda 25-letnia krakowianka jeszcze raz przegrała gema przy własnym podaniu, ale - mimo ambitnej postawy ze strony młodszej o trzy lata przeciwniczki - kontrolowała przebieg wydarzeń na korcie. W decydującej odsłonie trwała wyrównana walka i o zwycięstwie zdecydował tie-break.

Było to szóste spotkanie tych zawodniczek. Pawliuczenkowa cieszyła się z wygranej tylko raz - pięć lat temu w Indian Wells. Rok wcześniej, w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu oraz w czterech kolejnych pojedynkach lepsza była wyżej notowana z tenisistek.

Radwańska sześć lat temu wygrała zawody w Eastbourne. Dwukrotnie zaś dotarła do ćwierćfinału (2009 i 2011).

Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) - Agnieszka Radwańska (Polska, 1) 6:4, 7:6 (7-4).

ann/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych