Ta niedziela należała do rodzin, rodzin obywatelskich. W ostatnich tygodniach w ponad 120 miastach przeszły Marsze dla Życia i Rodziny, a pierwsza niedziela czerwca była ich dniem kulminacyjnym.
Takiego wydarzenia, takiego zjednoczenia w obronie i promowaniu rodzinnych wartości, jeszcze w naszym kraju nie było
— podkreślają organizatorzy Marszów. W radosnej atmosferze, setki tysięcy osób manifestowało swoje przywiązanie do wartości rodzinnych.
Marsze dla Życia i Rodziny to wielkie święto rodzin. Jak co roku, w każdym z miast było radośnie i kolorowo. - Oczywiście nie zabrakło atrakcji dla dzieci z okazji ich święta. W Warszawie i Skierniewicach drobny upominek, w postaci dziecięcego body, otrzymały nawet dzieci, które są jeszcze pod sercem swoich mam
— mówi Jarosław Kniołek, koordynator wydarzenia.
Inicjatywa rozrasta się w dynamicznym tempie. Co roku przybywa chcących do zorganizowania Marszu w swoim mieście. - Cieszymy się, że co roku coraz więcej osób pozytywnie nastawionych do życia i wartości rodzinnych chce dać wyraz swoim poglądom. Jeszcze dwa lata temu dla życia i rodziny maszerowało 49 miast. Dziś jest ich już ponad 120
— wyjaśnia Anna Borkowska-Kniołek, rzeczniczka Marszów.
W tym roku uczestnicy wydarzenia maszerowali pod hasłem: „ Rodzina obywatelska. Rodzina – wspólnota – samorząd”. Podkreślano, że w rodzinie wykuwa się kapitał społeczny osób, które w dorosłym życiu będą funkcjonowały w lokalnej wspólnocie.Jacek Sapa, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny podkreśla, że rodzina jest instytucją szczególną i nie zastępowalną, która powinna cieszyć się odpowiednim prestiżem – Prosta prawda mówi nam, że powiaty, miasta i gminy składają się z rodzin. Te podmioty bez rodzin nie mogą istnieć, a rodzina bez nich, lepiej lub gorzej, tak! Poprzez Marsze chcemy pokazać, że warto postawić na rodziny, tym bardziej, że coraz więcej miejscowości, z powodu niżu demograficznego i emigracji, wyludnia się. Miasto bez rodzin, to miasto bez przyszłości. Dlatego chcemy zachęcić samorządowców, by aktywniej podejmowali działania na rzecz polityki prorodzinnej.Wierzymy, że pomyślność rodzin stanie się dla nich priorytetowym wyzwaniem.
Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, koordynujące Marsze w całej Polsce, zapowiedziało nadawanie certyfikatów prorodzinnym kandydatom do samorządu terytorialnego. – Podstawą przyznania certyfikatów będzie „Dekalog samorządowca przyjaznego rodzinie”, który został zaprezentowany, 17 maja, podczas II Kongresu Polskiej Rodziny
— wyjaśnił Jacek Sapa.
Wyrazem aktywności obywatelskiej rodzin podczas Marszów dla Życia i Rodziny była też sposobność podpisania petycji skierowanej do Prezydenta Bronisława Komorowskiego w celu podjęcia przez głowię państwa inicjatywy ustawodawczej nowelizującej Ustawę o systemie oświaty. – 15 maja, z okazji 20. Międzynarodowego Dnia Rodzin, Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny przedstawiło Prezydentowi projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Celem proponowanych zmian jest wzmocnienie znaczenia rodziny w procesie edukacyjnym. W akcję można włączyć się przez stronę internetową
— wyjaśnia Anna Borkowska- Kniołek.
W obecnym stanie prawnym ustawa o systemie oświaty przyjmuje kilka przepisów o charakterze deklaracji kierunkowych, takich jak lansowanie postaw prozdrowotnych, proobywatelskich, czy zapewnienie bezpieczeństwa korzystania z nowoczesnych technologii. Intencją projektodawców jest wprowadzenie analogicznych zapisów definiujących pożądane kierunki w działaniach szkoły odnośnie do ukazywania właściwych wzorców życia rodzinnego.
Jasna deklaracja w ustawie o systemie oświaty ma położyć tamę niepożądanym tendencjom, definiując, co jest dopuszczalne w polskiej szkole, a na co nie powinno być zgody. Podstawowym pożądanym skutkiem społecznym jest propagowanie naturalnego wzorca rodziny jako optymalnego środowiska dla życia każdego człowieka, jak i niezbędnej podstawy istnienia społeczeństwa
— wyjaśnia Jacek Sapa.
Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/198658-marsze-dla-zycia-i-rodziny-to-wielkie-swieto-rodzin-w-kazdym-z-miast-bylo-radosnie-i-kolorowo-zobacz-zdjecia