Po raz pierwszy w historii Tenzing Hillary Everest Marathon na podium stanęło dwóch Polaków. W kategorii obcokrajowców najbardziej ekstremalnego biegu na świecie zwyciężył ponownie Robert Celiński przed Radosławem Serwińskim.
Dotychczas trasa zawodów rozpoczynała się na poziomie 5364 m, w bazie wypadowej na Everest. W czwartek została skrócona ze względu na obfite opadu śniegu (w trzy dni powstała metrowa warstwa). Start nastąpił w Gorak Shep (5164 m), a meta znajdowała się w Namcze Bazar (3446 m). Najwyższym punktem na trasie był szczyt Kala Pattar (5545 m).
Zdecydowaliśmy się na taki krok ze względu nie złe warunki. Najważniejsze jest bezpieczeństwo uczestników
— wyjaśnił Bikram Pandey z komitetu organizacyjnego.
Wysokość, braki tlenowe i niskie ciśnienie sprawiają, że ten bieg jest ekstremalnym wyzwaniem. Podejmują się go co roku Nepalczycy, z którymi nikt tu jeszcze nie wygrał. W czwartek, w 12. edycji Tenzing Hillary Everest Marathon, sukces z 2011 roku powtórzył Sudipa Kulunga. Wystartowała rekordowa liczba 136 zawodników, w tym 40 Nepalczyków.
Wyzwanie tubylcom rzucają każdego roku cudzoziemcy, dla których prowadzona jest osobna klasyfikacja. W 2005 roku pierwsze miejsce zajął w niej Celiński, generalnie był 36, a teraz dziewiąty. Jak podkreślili organizatorzy, to najwyższa pozycja w historii wśród obcokrajowców. Zaznaczyli także „podwójny sukces Polaków”, którzy byli bardzo dobrze przygotowani do ekstremalnego wysiłku. Serwiński w ubiegłym roku był czwarty w Zimowym Maratonie Bajka.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/198279-polacy-na-podium-everest-marathonu-historyczny-wyczyn-naszych-rodakow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.