W wieku 67 lat zmarł Joel Camargo, 28-krotny reprezentant Brazylii. Jak informują miejscowe media, przyczyną zgonu była niewydolność nerek.
Piłkarz miał uznaną markę w Brazylii, ale zawsze był cieniu takich gwiazd, jak Pele, Gerson, czy Edu. Miał na swoim koncie wielki sukces w postaci tytułu mistrza świata z 1970 roku. Zdaniem przyjaciół z boiska, brazylijski obrońca był graczem najwyższego formatu.
To był znakomity obrońca i szkoda, że tak wcześnie zakończył karierę. Na pewno stać go było na jeszcze więcej -
mówił Jose Macia.
Był wyjątkowym człowiekiem, ale także bardzo cichym i z trudnym charakterem. Przede wszystkim miał niesamowitą technikę, jak dzisiejszy Thiago Silva. Jego odejście jest wielką stratą dla naszego kraju -
dodaje Edu.
Kariera Camargo nie potoczyła się tak, jak każdy się spodziewał. Najlepiej wiodło mu się w Santosie, gdzie w ciągu ośmiu lat stał się jedną z legend klubu. Potem wyjechał do Europy, gdzie klapą okazał się transfer do PSG.
Wrócił po roku do rodzinnej Brazylii, gdzie skończył karierę w klubie Saad. Miał zaledwie 26 lat, co w dzisiejszych czasach dla piłkarza często oznacza najlepszy okres w karierze. On jednak zawiesił buty na kołku.
ann/sportfan.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/197404-w-wieku-67-lat-zmarl-joel-camargo-28-krotny-reprezentant-brazylii-i-pilkarski-mistrz-swiata-z-1970-roku