Trener Wisły Kraków i były selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda wyraził swoje poparcie dla obecnego szkoleniowca naszej kadry - Adama Nawałki. Mimo to, Smuda uważa, że jego rezygnacja z fotela selekcjonera była błędem.
„Franz” przekonuje, że kibice powinni uzbroić się cierpliwość wobec poczynań Adama Nawałki na stanowisku trenera reprezentacji Polski.
Po swojej przygodzie z kadrą mogę stwierdzić, że człowiek dopiero po 2 czy 3 latach zdobywa niezbędne doświadczenie, które zaprocentuje w pracy z reprezentacją. U nas ciągle trwa budowa, ale jest ona niemożliwa kiedy co półtora roku dochodzi do zmiany selekcjonerów. W kółko zaczynamy od nowa, a Niemcy pokazują, że w ich reprezentacji budowa drużyny jest kontynuowana. Natomiast u nas ten proces jest zachwiany przez ciągłe zmiany sztabu szkoleniowego. Moim zdaniem powinniśmy wybrać selekcjonera, który będzie pracował przez 5 czy 6 lat. Mam nadzieje, że Adam Nawałka dostanie właśnie taką szansę
— mówi portalowi polsatsport.pl Smuda.
Co ciekawe, wielki przegrany Euro 2012 uważa, że jego rezygnacja z kierowania reprezentacją po przegranym turnieju była… błędem.
Od początku była taka umowa ze związkiem, że jeżeli nie wyjdziemy z grupy to odchodzę. Z perspektywy czasu uważam, że był to błąd. Tak jak wcześniej wspomniałem po ponad dwóch latach pracy byłem dużo mądrzejszy i bardziej doświadczony niż na początku pracy z kadrą
— twierdzi „Franz”.
No pewnie, jeszcze trochę i bylibyśmy mistrzami świata! Trudno uznać pochwały ze strony Smudy jako dobry znak. Zwłaszcza, gdy podopieczni trenera Wisły Kraków dostają baty w szlagierowym spotkaniu z Legią.
AM/polsatsport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/194964-franciszek-smuda-trzyma-kciuki-za-nawalke-pocalunek-smierci-dla-cieplego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.