Utytułowany dyskobol Piotr Małachowski łączy przygotowania do kolejnych zawodów lekkoatletycznych z obowiązkami świeżo upieczonego taty. Jak sam przyznaje, narodziny syna są dla niego dodatkową motywacją. „Jest dziecko, więc nie mogę przynieść wstydu” - mówi lekkoatleta.
W wywiadzie dla Polsatu Sport Małachowski stwierdził, że jego sportowa kariera zbliża się już ku końcowi, ale jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
Myślę, że jeszcze kilka konkursów ciekawych w moim wykonaniu będę mógł pokazać
— zapowiada.
W listopadzie 2013 r. urodził mu się syn. Polski lekkoatleta przyznaje, że stał się przez to bardziej dojrzałym człowiekiem.
Każdy, jak rodzi mu się dziecko, dorasta. Świat się zmienia naprawdę o 180 stopni. Wszystkie inne rzeczy, które były kiedyś bardzo ważne, stają się mniej ważne. Teraz jest dziecko najważniejsze
— podkreśla Małachowski.
Więc na pewno ten rok będzie ciekawy. Kolejna motywacja do tego, żeby startować. Jest dziecko, więc nie mogę przynieść wstydu
—dodaje lekkoatleta.
W piątek Małachowski wystartuje w mityngu Diamentowej Ligi w stolicy Kataru Dausze. Jednak jego głównym celem są sierpniowe mistrzostwa Europy w Zurychu.
Jak dotąd, największymi sukcesami polskiego dyskobola są: srebrny medal zdobyty na igrzyskach olimpijskich w Pekinie (2008), dwukrotne wicemistrzostwo świata wywalczone na mistrzostwach globu w Berlinie (2009) i Moskwie (2013), a także złoty medal mistrzostw Europy wywalczony w Barcelonie (2010).
zz/polsatsport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/194703-piotr-malachowski-o-roli-ojca-i-sportowych-planach-jest-dziecko-wiec-nie-moge-przyniesc-wstydu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.