Nasi wschodni sąsiedzi znowu mają powód do dumy. Bokser Władimir Kliczko odniósł 63. zwycięstwo w karierze i pozostał mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF. Pięściarz podkreślił, że walczył dla swojego kraju.
Ukraiński gladiator potrzebował pięciu rund, aby definitywnie posłać swojego rywala na deski. W ostatniej odsłonie pojedynku, Aleks Leapai dwukrotnie na nich lądował. Za drugim razem już nie wstał.
Zwycięstwo było dla Kliczki doskonałą okazją do przypomnienia dramatycznej sytuacji na Ukrainie. W końcu Władimir, podobnie jak jego brat Witalij jest bardzo zaangażowany w walkę o niezależność swojego państwa.
Nie może być żadnego kompromisu tam, gdzie biją ludzi. Mam nadzieję, że to wszystko się skończy. Jestem dumny z moich rodaków
— mówił mistrz świata, odziany we flagę Ukrainy.
Jeszcze przed walką, Kliczko przekonywał, że ten pojedynek z reprezentantem Australii będzie miał zupełnie inne oblicze, niż dotychczasowe starcia na ringu. I nie chodzi bynajmniej o śrubowanie kolejnego rekordy czy zachowanie mistrzowskich pasów.
Walczę dla mojego kraju i dla braci Kliczko
— powiedział Kliczko.
Odniesienie do braterskich więzi, nie ma w tym przypadku wyłącznie rodzinnego kontekstu. Starszy brat Władimira, Witalij jest bowiem jednym z przywódców Majdanu. Obaj bracia wsławili się jako aktywni działacze opozycji, którzy przebywali na głównym placu Kijowa wraz z tłumem.
Patriotycznej otoczki nie zabrakło również podczas gali. Żona Witalija, Natalia odśpiewała hymn kraju, ubrana w suknię w żółto-niebieskich barwach.
AM/sport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/193068-wladimir-kliczko-obronil-pas-mistrza-swiata-zwyciestwo-zadedykowal-wolnej-ukrainie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.