Krzysztof Kasprzak został zwycięzcą drugiej rundy indywidualnych mistrzostw świata w jeździe na żużlu, która odbyła się w Bydgoszczy. To jego pierwszy triumf w cyklu Grand Prix.
Trzecie miejsce w finale zajął, po walce z Darcy Wardem, Jarosław Hampel.
Czwarty był świetnie spisujący się od początku turnieju Greg Hancock. Trzeci z Polaków, startujący z dziką kartą Adrian Miedziński, po dwóch upadkach nie awansował do półfinałów.
Turniej żużlowego cyklu Grand Prix w Bydgoszczy odbył się po raz 16. w historii. Po raz pierwszy nie pojechał w nim najbardziej utytułowany polski zawodnik Tomasz Gollob.
Zmoczony deszczem przed rozpoczęciem zawodów bydgoski tor został zbronowany i wyglądał zupełnie inaczej niż dzień wcześniej podczas treningu. Do warunków w pierwszej serii startów najlepiej dopasowali się reprezentanci Polski oraz Amerykanin, były zawodnik miejscowej Polonii, Greg Hancock. Wszyscy rozpoczęci zawody od trzech oczek, a po czwartym biegu w parkingu rozpoczęły się gorączkowe prace przy większości motocykli w poszukiwaniu odpowiednich ustawień.
Wieczór na bydgoskim torze należał do Kasprzaka. Polak w finale po świetnym starcie został wyprzedzony przez Darcy Warda, ale odpuścił i na ostatnim łuku, przycinając do wewnętrrznej, wyprzedził Australijczyka. Tym samym po raz pierwszy w historii swoich startów w cyklu Grad Prix stanął na najwyższym stopniu podium.
Jeszcze przed finałem wiedziałem, że skoro jedzie w nim dwóch Polaków, to przynajmniej jeden z nas stanie na podium. Tym bardziej cieszę się, że po raz pierwszy w historii udało mi się wygrać Grand Prix
— powiedział na gorąco, przed wejściem na podium Kasprzak.
Kolejne zawody Grand Prix odbędą się 17 maja w fińskim Tampere.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/193060-krzysztof-kasprzak-po-raz-pierwszy-wygral-w-grand-prox-trzecie-miejsce-zajal-jaroslaw-hampel