Michalczewski radzi Szpilce napisać 1000 razy słowo: POKORA!

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Dariusz „Tygrys” Michalczewski po raz kolejny na tapetę wziął Artura Szpilkę. Były pięściarz ponownie zarzucił mu brak pokory.

Artur nie jest złym chłopakiem, tylko został trochę zepsuty przez ludzi, którymi się otacza. Nie jest jeszcze za późno, by trochę ochłonął. Przyda mu się to w życiu i na ringu

— pisze Dariusz Michalczewski dla „Faktu” i „Przeglądu Sportowego”.

Były mistrz boksu uważa, że Artur Szpilka jest dość konfliktowy i przydałoby mu się sporo pokory. Przytacza przykład gali w Rzeszowie, na której bokser nie wystąpi bo ma zbyt duże oczekiwania finansowe.

Czyżby pięściarzowi sodówa uderzyła do głowy?

— pyta „Tygrys”.

Ja na miejscu jego promotorów kazałbym mu odrobić pracę domową, a polegałaby ona na napisaniu tysiąc razy słowa: POKORA! Wiem, że jeśli człowiek nie ma w sobie pokory, niczego w życiu nie osiągnie. W sporcie jest to wyjątkowo ważne. Szpilka o tym zapomina. Jest mocny w gębie, a nie powinien wychodzić przed szereg. W życiu obowiązują pewne zasady i warto je stosować

— zauważa dalej Michalczewski.

Na koniec pisze, że taką pokorę widzi u Mateusza Masternaka.

Cieszę się, że po porażce z Grigorijem Drozdem dostał kolejną szansę. Wiem, że z tamtej przegranej wyciągnął wnioski, nabrał pokory, i mam nadzieję, że będzie gotów na to, aby pokonać Makabu -

— notuje Dariusz Michalczewski.

Przypomnijmy, że wcześniej „Tygrys” wypowiadał się o Szpilce dużo ostrzej

Wychodzi do ringu w stroju więziennym, kreuje się na złego chłopca, a podczas ceremonii ważenia zakłada śmieszne gacie i wygląda jak chippendales

— mówił w jednym z wywiadów.

MG/przegladsportowy.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych