Nieskuteczność Roberta Lewandowskiego w meczach reprezentacji Polski to temat rzeka. Znakomity napastnik Borussii Dortmund wciąż nie może się przełamać w biało-czerwonym stroju. Zdaniem znanego trenera Avrama Granta wszyscy muszą mu w tym pomóc.
Były szkoleniowiec m.in. Chelsea Londyn jest przekonany, że piłkarz o tak dużym potencjale w końcu odpali petardę również w koszulce z Orzełkiem na piersi.
To dobrze, że macie dużą gwiazdę. Musicie mu pomóc - kibice, dziennikarze i inni piłkarze. Nie znam go osobiście, nie znam jego charakteru, ale ktoś, kto strzela w Bundeslidze dziesiątki bramek, musi strzelać także w kadrze! To, co lubię w Lewandowskim, to fakt, że on z każdym dniem jest coraz lepszy. Pamiętam, jak Radek Michalski, który był moim piłkarzem w Maccabi Hajfa, oferował mi Roberta grającego wówczas w drugiej lidze. Od tamtego czasu Lewy zrobił gigantyczny krok do przodu. To znaczy, że ma odpowiedni charakter -
mówi portalowi polsatsport.pl Grant.
Jednocześnie trener Chelsea zastrzega, że nikt nie jest idealny i można „Lewemu” wiele wybaczyć.
Robert wciąż coś musi udowadniać. Piłka nożna to jednak sport zespołowy i nawet jeśli Lewandowskiemu nie idzie, to na murawie jest jeszcze dziesięciu innych piłkarzy. Z mojego doświadczenia wiem jednak, że snajper, którzy strzela non stop, musi także strzelać wszędzie -
tłumaczy b. trener Chelsea.
Zdaniem Granta, pomoc Lewandowskiemu może sprawić, że weźmie na siebie jeszcze większy ciężar odpowiedzialności i zrobi przysłowiową różnicę.
Najlepsi zawodnicy mogą więcej. Tak jest wszędzie. W Argentynie Leo Messi w dobrej formie daje kadrze więcej, niż inni. W Realu tak samo jest z Cristiano Ronaldo. W ostatnim sezonie Robin van Persie dawał Manchesterowi United więcej, niż inni. Zawsze są piłkarze, którzy robią różnice. Należy im pomagać -
puentuje znany trener.
Przypomnijmy, że Grant był kilka lat temu jednym z głównych kandydatów do objęcia fotela trenera reprezentacji Polski.
AM/polsatsport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/189339-znany-trener-lewy-musi-zaczac-strzelac-w-kadrze