Kamil Stoch jest w dobrych rękach – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak oprócz wsparcia ze strony trenera i grona specjalistów, zawsze może liczyć na swoją żonę Ewę.
Podczas ostatniej konferencji prasowej skoczek z Zębu podsumował swój sezon i podziękował wszystkim kibicom – zarówno tym ze skoczni, jak i tym sprzed telewizorów. Mistrzowi olimpijskiemu towarzyszyła żona Ewa, która zdradziła jak pomaga mężowi w osiąganiu sukcesów.
Wspieram go jak każda kobieta może wspierać swojego mężczyznę. Jestem przy nim, trwam przy nim i daję mu to, czego nie dawał mu trener, czyli słowo miłości.
Przyznała także, że nie odczuwa „Stochomanii”.
Są to jedynie bardzo miłe dowody sympatii i szacunku dla męża.
Mając takie wsparcie, nie da się nie odnosić sukcesów.
lap/IAR
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/189142-zona-kamila-stocha-zdradza-swoja-tajna-bron