Nie ma półki na puchary

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.PAP/Grzegorz Momot
Fot.PAP/Grzegorz Momot

Długi, trudny, ale bardzo udany dla mnie sezon już za mną -

napisał na swoje stronie na Facebooku Kamil Stoch. Nasz mistrz wrócił do domu, w końcu może nacieszyć się sukcesem i odpocząć. W rozmowie z Gazetą Krakowską mówi jak smakuje szczęście -

Powiem tak - na razie smakuję samej pianki, nie doszedłem co jest pod nią.

Kamil Stoch jest zadowolony ze wszystkiego, co udało się mu osiągnąć w czasie całego sezonu. Wie, że lepsze i gorsze starty były po coś.

Osiągnąłem w sporcie sporo, nic nikomu nie muszę udowadniać. Mam nadzieję, że nikt nie będzie liczył, iż będę wygrywał wszystkie konkursy i wszystkie edycje Pucharu Świata do zakończenia kariery. Bo tak na pewno nie będzie. Będę szukał nowych wyzwań nie tylko w życiu sportowym.

Nasz mistrz skomentował też słowa Thomasa Morgensterna, który stwierdził, że następuje era Stocha.

Miło słyszeć takie słowa. Moje zdanie jest takie - będzie teraz czas wyrównanej rywalizacji. Pod koniec sezonu Severin Freund, Peter Prevc pokazali wielką klasę, zaimponowali mi tym, jak rywalizowali do samego końca, do ostatniego skoku. Walczyli jak lwy. Ale ja też nie byłem gorszy, też walczyłem.

Nie zawsze Kamil Stoch miał taką wiarę w swoje możliwości i chociaż chciał wygrywać i ciężko pracował, sukcesy nie przychodziły. W rozmowie z gazetą powiedział co według niego było punktem zwrotnym w jego karierze.

Sportowo, to było wygranie konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Ale tak naprawdę to wszystko odmieniło moje małżeństwo. Ono dodało mi skrzydeł, zacząłem inaczej postrzegać swoje życie, zauważyłem rzeczy, których do tej pory nie zauważałem. Dawniej sport był najważniejszy, liczyły się tylko skoki, a tu nagle zaczęło się liczyć coś innego, ktoś inny.

Po tym sezonie Kamil Stoch ma mnóstwo medali i pucharów, ale jak się okazuje nie ma nawet przygotowanej na nie półki.

Jeszcze nie, ale myślę o tym.

Dzisiaj w rodzinnym Zębie odbędzie się wielka feta na cześć Kamila Stocha! Nasz mistrz mówi:

Cieszę się na spotkanie z kibicami, bo są oni częścią sportu.

ann/gazetakrakowska.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych