Hannu Lepistoe to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych (o ile nie najwybitniejszy) trenerów w historii skoków narciarskich. Z jego zdaniem zawsze należy się liczyć. Przewidział dwa złote medale olimpijskie Kamila Stocha, a teraz twierdzi, że triumf naszego mistrza w Pucharze Świata jest już przesądzony.
Zdaniem fińskiego szkoleniowca Stoch już może czuć się tak, jakby trzymał w rękach Kryształową Kulę.
W praktyce już ją ma, dla mnie jest triumfatorem Pucharu Świata -
mówi "Przeglądowi Sportowemu" Lepistoe.
Zdaniem wybitnego trenera, polski skoczek może dominować na światowych skoczniach również w następnych sezonach.
Stoch ma solidną podstawę do utrzymania takiej formy i budowania dalszej kariery. Przez lata może dominować, ale musi pamiętać, aby dalej ciężko pracować -
tłumaczy były trener Adama Małysza.
Jedyne, co zaskakuje Hannu Lepistoe to... noty sędziów. Zdaniem Fina wciąż są one zbyt niskie w stosunku do tego, co na skoczni prezentuje Stoch.
Czasami zastanawiam się, co jeszcze niby miałby zrobić Kamil, żeby dostać pięć idealnych not. Może arbitrzy wyjdą na skocznię i pokażą, bo ja nie wiem, jak można oceniać na 19 czy 19,5, skoro należy się nota 20 -
puentuje wybitny trener.
AM/"Super Express"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/102269-lepistoe-stoch-powinien-dostawac-same-20