Podczas meczu Ligii Mistrzów "Lewy" spowodował, że na boisku polała się krew.
Robert Lewandowski tak niefortunnie zderzył się z rywalem, że ten leżał na murawie, tak jakby dostał ciężkie baty od mistrza boksu. Na szczęście Tomasowi Hubocanowi nic poważnego się nie stało.
Borussia Dortmund przegrała z Zenitem Sankt Petersburg 1:2, ale z uwagi na to, że pierwszy mecz BVB wygrało 4:2, to oni awansowali do 1/4 finału Ligii Mistrzów.
Hubocan nie był jedynym poszkodowanym. W innym meczu LM, Antonio Valencia z Manchesteru United, po zderzeniu się głową z rywalem, wyglądał tak jakby w oko użądliła do pszczoła.
Maciej Gąsiorowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/102064-lewandowski-skopal-rywala