Dość łamania praw dziecka w TV!

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Dwa lata temu, przy okazji premiery kolejnego programu reality show z udziałem dzieci – „Surowych rodziców” – po raz pierwszy zwróciłam uwagę na problem łamania praw dziecka w takich produkcjach.

W artykule „Dzieci – ludzie czy bestie?” napisałam wówczas:

Mała dziewczynka ze złością pluje na kamerę, nieco starszy chłopiec z płaczem krzyczy, że „gdyby nie ta debilna telewizja, to byłoby normalnie”, matka kilkuletniego dziecka opowiada przed kamerami o jego onanizmie, a ze zwiastuna programu o zbuntowanych nastolatkach dowiadujemy się, że jego bohaterowie „to nie dzieci, to bestie”. [...] Już sam udział dziecka w takim programie jest łamaniem jego prawa do prywatności. Nie wyobrażamy sobie nawet zmuszania dorosłego człowieka do występowania w telewizji bez jego zgody lub wiedzy, a nie widzimy nic złego w tak wielkiej ingerencji w prywatność dziecka. Oglądamy dziecięcy płacz, krzyk, histerię; patrzymy, jak dorośli ludzie rozmawiają o dziecku przy nim, tak jakby było rzeczą; widzimy dzieci załatwiające swoje potrzeby fizjologiczne, nagie, wymiotujące… Przedstawianie dzieci w takich sytuacjach jest poniżające i uwłacza ich godności. Uwłaczający jest też sposób mówienia o dzieciach w zwiastunach, opisach i czołówkach takich programów, czego najlepszym przykładem są słowa „to nie dzieci, to bestie” ze zwiastuna programu, którego premiera miała miejsce w marcu 2012 – Roku Janusza Korczaka, „roku intensywnej promocji praw dziecka”.

Mimo sprzeciwu wielu ekspertów, m.in. grupy psychologów i psychoterapeutów z Centrum „Po zmianę”, którzy w maju 2012 roku w petycji o TVN-u szczegółowo omawiali konkretne przykłady łamania praw dziecka i człowieka w „Surowych rodzicach”, niebawem na antenie tej stacji widzowie zobaczą już trzeci sezon tego programu (zawierający – co widać w zwiastunie nowej serii – odcinki łamiące prawa dziecka nie tylko do prywatności i godności, ale także do nietykalności cielesnej).

Chociaż od dwóch lat publicyści i eksperci mówią o problemie uprzedmiotawiania i wykorzystywania dzieci w reality show, kolejne takie programy są produkowane i emitowane nie tylko na kanałach TVN-u, ale też w innych stacjach telewizyjnych. Instytucje odpowiedzialne za ochronę praw dziecka i nadzór nad treściami telewizyjnymi – RPD i KRRiT – przerzucają się odpowiedzialnością w ciągnącej się miesiącami korespondencji (o czym pisałam w tekście „Czysta spychologia”), podczas gdy kolejne dzieci są uprzedmiotawiane i odzierane z prywatności.

Po „Małym nie-poradniku”, emitowanym w zeszłym roku na antenie Polsat Cafe, stacja ta przygotowuje program „Mama jedzie do SPA”, którego formuła „zakłada, że osoba krytykująca [pracującą w domu kobietę – przyp. AG] przejmuje na weekend wszystkie obowiązki mamy, która wyjeżdża do SPA. Kamery "śledzą" jak np. mąż w tym czasie radzi sobie z dziećmi”. Matki będą więc relaksować się w SPA, a ojcowie zajmować się domem i dziećmi, których prawem do prywatności nikt się nie przejmuje.

Natomiast na antenie MTV emitowany jest program „Teen Mom Poland”, który co prawda sam w sobie nie ukazuje w złym świetle ani nastolatek, ani ich dzieci, ale ingeruje w ich prywatność, a cały jego kontekst – w tym zwłaszcza działania reklamowe prowadzone na Facebooku – uprzedmiotawia przede wszystkim dzieci. Wizerunki najmłodszych uczestników tego serialu dokumentalnego, wyprodukowanego w teledyskowej, widowiskowej konwencji MTV, są bowiem publikowane w celach wyłącznie rozrywkowych i opatrywane podpisami w stylu „Czyja to dzidzia? Autor pierwszej poprawnej odpowiedzi wygrywa nagrodę niespodziankę”.

Wszystko to dzieje się pomimo faktu, że Konstytucja RP i Konwencja o prawach dziecka gwarantuje dzieciom (tj. osobom do 18 roku życia, co podkreślam w kontekście „Teen Mom Poland” i „Surowych rodziców”) ochronę prywatności. Najwyraźniej wyrażona w tych aktach prawnych gwarancja ochrony sfery prywatnej dziecka to za mało i należy w skuteczniejszy sposób zakazać producentom i nadawcom oferowania rodzicom możliwości sprzedawania prywatności całej rodziny. Co należy zrobić, by zapobiec uprzedmiotawianiu, wyzyskiwaniu i upokarzaniu dzieci w telewizji? Nie wiem. Osoby odpowiedzialne za tworzenie prawa w naszym kraju powinny natomiast wiedzieć. Proszę więc o podpisanie petycji do Posłów na Sejm RP w sprawie ochrony prywatności dzieci w programach telewizyjnych i tym samym wyrażenie swojego sprzeciwu wobec łamania praw dzieci w telewizji.

Anna Golus

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.