Już w pierwszych dniach września alarmowaliśmy, że w 86 przedszkolach na terenie Polski wprowadzony został nowy program w ramach projektu „Równościowe Przedszkole”. Pisaliśmy o tym co dzieje się na zajęciach, jaki ma to wpływ na psychikę dzieci i w jaki sposób program jest finansowany. Nasze apele w końcu przyniosły skutek.

Jak poinformował "Nasz Dziennik", mazowiecki kurator oświaty roześle do przedszkoli ankietę z pytaniem, czy placówki realizują genderowe programy równościowe.

Nareszcie dojdzie do tego, że kuratoria zweryfikują czy placówki skonsultowały z rodzicami wprowadzenie genderowego programu "Równościowe przedszkole". Ankieta zostanie wysłana zarówno do przedszkoli niepublicznych, jak i publicznych placówek.

Dyrektorzy placówek nie wiedzą na razie, do czego posłużą dane zebrane przez kuratorium.

W ramach sprawowanego nadzoru pedagogicznego zostanie sprawdzone, zgodnie z dyspozycją ministra edukacji narodowej, czy działania związane z realizacją ww. programu są zgodne z zapisami ustawy o systemie oświaty, tj. z art. 1 pkt 2 oraz art. 54 ust. 2 pkt 1a i  ust. 7

– wyjaśnia "Naszemu Dziennikowi" Andrzej Kulmatycki, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Warszawie. Celem ankiety jest sprawdzenie, jak dana placówka "wspomaga wychowawczą rolę rodziny oraz jakie znaczenie ma głos rodziców przy wprowadzaniu programów równościowych".

MEN tłumaczy, że w przypadku przedszkoli publicznych, program wychowawczy powinna uchwalać wspólnie rada rodziców i rada pedagogiczna. Natomiast w pozostałych placówkach odpowiedzialny za to  jest organ wskazany w statucie przedszkola.

Tak skonstruowane prawo daje rodzicom wpływ na treści wychowawcze realizowane w placówce, do której uczęszczają ich dzieci

– podkreśla MEN.

Kontrole sposobu wprowadzenia programu równościowego do oferty przedszkoli zostaną przeprowadzone w czterech województwach: mazowieckim, łódzkim, śląskim i dolnośląskim.

Kuratorzy oświaty w tych województwach sprawdzą czy w  placówkach, które realizują program "Równościowe przedszkole", rodzice wyrazili na to zgodę.

W związku z interpelacjami poselskimi posłów PiS, dotyczącymi programu "Równościowe przedszkole", resort edukacji wyjaśnił:

projekt nie był zatwierdzany przez MEN, nie jest także realizowany jako efekt konkursów ogłaszanych przez MEN i współfinansowanych ze  środków unijnych. (...) Decyzja o udziale przedszkoli i szkół w różnego rodzaju projektach edukacyjnych, w tym współfinansowanych ze środków UE, należy wyłącznie do dyrektora placówki, który kieruje jej działalnością i sprawuje nadzór pedagogiczny.

AP/Nasz Dziennik

Czytaj więcej o programie "Równościowe przedszkole. Jak uczynić wychowanie przedszkolne wrażliwym na płeć":

Ala jest chłopcem, a Jaś dziewczynką

Uczmy tolerancji, nie dewiacji

Takie eksperymenty odzierają dzieci z godności

"Siusiaki" i "Pisie" w przedszkolu

Jednak przebierają dzieci!