W Sejmie po pierwszym czytaniu odpadł projekt obywatelski, dotyczący zakazu aborcji dzieci niepełnosprawnych. Wszystko zostaje po staremu. Ciążę można usunąć w trzech sytuacjach: gdy jest ona wynikiem czynu zabronionego czyli gwałtu, stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia matki oraz gdy przesłanki medyczne wskazują na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu.
Jak podaje Fakt.pl, amerykański lekarz Anthony Levatino w latach 1981-85 dokonał 1200 aborcji. Ponad 100 z nich wykonał podczas gdy pacjentka była w drugim trymestrze ciąży, więc niektóre z dzieci miały już pół roczku. Dziś lekarz jest zagorzałym przeciwnikiem usuwania ciąży. Doktor Levatino szczegółowo opisał przed Kongresem USA, czym jest i jak wygląda aborcja. Opowiedział o tym, jak po kawałku wyrywa się płód z macicy kobiety, a potem składa malutkie ciałko dziecka na stole operacyjnym, żeby sprawdzić, czy jakiegoś fragmentu nie pominięto.
Po znacznym rozszerzeniu ścian szyjki macicy i ściągnięciu płynu owodniowego, w którym pływa płód, bierzesz do rąk stalowe kleszcze. Mają ok. 30 cm długości, a kończą je 5-centymetrowe szczęki wykończone rzędami ostrych zębów. Służą do chwytania i miażdżenia tkanek
-tak dr Anthony Levatino opisuje początek procesu aborcji.
Gdy coś złapiesz, zgniatasz to szczypcami i z całej siły ciągniesz. Naprawdę mocno. Czujesz, że coś w środku puszcza – a na zewnątrz pojawia się całkowicie już ukształtowana nóżka o długości ok. 15 cm. Wtedy znów sięgasz kleszczami do środka. Znów ciągniesz ze wszystkich sił. Wyciągasz podobnej długości rączkę. Sięgasz kolejny raz i kolejny... Wyciągasz kręgosłup, jelita, serce i płuca.
Lekarz przyznaje, że najtrudniejszą częścią jest wydobycie główki dziecka, która w drugim trymestrze jest wielkości dużej śliwki. Podczas gdy wszystkie części są już pourywane i wyjęte, główka swobodnie pływa po macicy i ciężko ją zlokalizować. Można ją wydobyć pod warunkiem, że włoży się do środka macicy całe kleszcze.
Że dosięgłeś w macicy główki dziecka przekonasz się, gdy mocno ściśniesz kleszcze, a przez szyjkę wycieknie biaława galaretka. To mózg. Teraz możesz wyjąć resztki czaszki. Często wychodzi malutka twarzyczka, która patrzy na ciebie szklanymi oczkami.
Lekarz opisuje zabijanie dziecka podczas zabiegu przerywania ciąży w sposób tak wstrząsający, ponieważ walczy o zakaz aborcji.
Każdy człowiek ma sumienie i każdy ma inne wartości. Są kobiety, które krzyczą, że własną macicą będą rządzić same. Jeśli po tym opisie nadal będą tak twierdzić, to nigdy nie będą MATKAMI, jakich potrzebują kalekie dzieci. Zapominają jednak, że każdy człowiek ma prawo do życia. Jakim prawem decydują, komu wolno się urodzić? Jakim prawem decydują o tym posłowie? Dziecko nie jest rzeczą, której można się pozbyć, kiedy się okazuje, że jest niezgodne z oczekiwaniami, nie jest idealne. Aborcja jest aktem największego egoizmu, a niepełnosprawne dziecko uczy najszczerszej, rodzicielskiej miłości. Nie wszyscy mają odwagę nauczyć się tej miłości, ale wiele osób czeka na te dzieci z otwartym sercem, jest gotowych je zaadoptować i kochać. Nie odbierajmy dzieciom szansy na życie.
Katarzyna Kawlewska/Fakt.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/75989-tak-wlasnie-wyglada-aborcja