Pół miliona Polaków chce, aby w szkolnym programie nauczania obowiązkowe były dwie godziny religii lub etyki w tygodniu. Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło dziś w Sejmie zebrane w tej sprawie podpisy pod obywatelskim projektem ustawy.
Na dzisiejszej konferencji prasowej przed budynkiem Sejmu pełnomocnik komitetu ustawodawczego Dorota Chmielewska poinformowała, że pod projektem podpisało się 500 tys. obywateli.
Tak w poprzednim, jak i bieżącym roku MEN wydawało kolejne rozporządzenia ograniczające liczbę lekcji religii i wagę tego przedmiotu. Resort jest kierowany przez Barbarę Nowacką, radykalnie lewicową minister, która nawet nie kryje się ze swoim lekceważącym stosunkiem do Kościoła i w każdej wypowiedzi na temat nauczania religii w szkołach pokazuje, że nie zależy jej na porozumieniu.
„Trzy strzały wymierzone w przedmioty aksjologiczne”
Dorota Chmielewska przypomniała, że rozporządzenie Ministerstwa Edukacji Narodowej z 22 marca 2024 r. zakłada, że oceny z lekcji religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen. Z kolei rozporządzenie z 26 lipca 2024 r. zezwala na łączenie uczniów w różnym wieku na lekcjach religii i etyki, a rozporządzenie z 17 stycznia 2025 r. ograniczyło liczbę lekcji religii z dwóch do jednej tygodniowo. Dodatkowo zgodnie z rozporządzeniem lekcja ta musi się odbywać przed lub po obowiązkowych lekcjach.
To są trzy strzały wymierzone w przedmioty aksjologiczne. To uderzenie w uczniów chodzących na religię i etykę, to uderzenie w rodziców i nauczycieli religii, to demontaż lekcji religii i etyki w szkole
— oceniła Chmielewska.
Jej zastępca Dariusz Kwiecień podkreślił, że wokół religii i etyki tworzona jest narracja, że są to przedmioty dodatkowe i niepotrzebne.
Widzimy, że są to przedmioty niezbędne, żeby dzieci ukształtować do dobrych wyborów. Obserwujemy spadek dobrostanu psychicznego dzieci, związany z różnymi kwestiami, jak nadużywanie smartfonów i nieskrępowany dostęp do nieodpowiednich treści w internecie. To nas dopinguje, żeby te przedmioty, które uczą: wybierz dobro, unikaj zła, wybierz trwałe wartości, na których zbudujesz swoje szczęście, przyjaźń i rodzinę – były niezbędne, żeby ukształtować młode pokolenie w sposób właściwy
— ocenił.
Zdaniem Kwietnia obecne władze Ministerstwa Edukacji zapoczątkowały proces „demotywowania dzieci, żeby przestały uczestniczyć w lekcjach religii i etyki”.
Jesteśmy za tym, żeby przekazywać im wartości, na których zbudowana została nasza kultura, cywilizacja i tożsamość narodowa. Jesteśmy za tym, żeby motywować dzieci do dobra, do altruizmu, do wolontariatu, do szacunku dla drugiego człowieka
— wymienił.
Nic nie powstrzymuje MEN
Ministerstwa Edukacji Narodowej nie powstrzymuje ani wcześniejsze orzecznictwo krajowe, ani międzynarodowe. Ministerstwo Edukacji Narodowej jest głuche na orzeczenie tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego Rzeplińskiego z grudnia 2009 roku, który orzekł, że wliczanie oceny z religii do średniej jest zgodne z konstytucją. Ministerstwo Edukacji Narodowej jest głuche także na orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w tej sprawie z czerwca 2010: uwzględnianie religii w średniej nie dyskryminuje ucznia nieuczęszczającego na lekcje religii i nie stoi w sprzeczności ze świeckim charakterem państwa
— mówiła Chmielewska.
Takich wytycznych nie otrzymują żadne inne przedmioty szkolne. Trzy strzały wymierzone w przedmioty aksjologiczne to uderzenie uczniów chodzących na religię i etykę. To uderzenie w rodziców i nauczycieli religii. To demontaż lekcji religii i etyki w szkole
— podkreśliła pełnomocnik.
Dorota Chmielewska przypomniała wypowiedź papieża Leona XIV, który – przywołując postać Tomasza Morusa, zachęcał parlamentarzystów z 68 krajów – w tym Polski – aby bronili prawdy, wartości, szerzyli prawdę i dobro i służyli człowiekowi. W symbolicznym happeningu odsłaniano kolejne cyfry składające się na liczbę 500 tys. Pokazano także – w formie krótkiej scenki – demontaż dokonywany przez MEN na polskiej szkole – i sposób, w jaki inicjatorzy akcji starają się ów demontaż zatrzymać.
Gwizdek i lizak do kierowania ruchem lub dzwonek ostrzegawczy? Wszystkim tym może być dla państwa polskiego i rządzących pół miliona podpisów Polaków.
aja/PAP, FB: Stowarzyszenie Katechetów Świeckich
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/733493-w-obronie-lekcji-religii-pol-miliona-podpisow-juz-w-sejmie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.