Przedstawiciele Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły domagają się pozostawienia w szkole zajęć z wychowania do życia w rodzinie (WDŻ). Uważają, że wprowadzenie do podstawy programowej edukacji zdrowotnej z jednoczesnym usunięciem zajęć WDŻ jest sprzeczne z ustawą o planowaniu rodziny.
Nowy przedmiot edukacja zdrowotna, pierwotnie zapowiadany jako obowiązkowy, od 1 września 2025 r. ma być przedmiotem nieobowiązkowym i ma zastąpić WDŻ.
Sprzeciw wobec wprowadzenia go do szkół wyraziła Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły, zrzeszająca kilkadziesiąt organizacji, która dziś przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej zorganizowała konferencję prasową m.in. w związku z „narastającym chaosem prawnym w oświacie”.
„Żądamy pozostawienia WDŻ”
Żądamy pozostawienia w szkole zajęć z wychowania do życia w rodzinie
— powiedziała prezes Stowarzyszenia Nauczycieli i Pracowników Oświaty „Nauczyciele dla Wolności” Agnieszka Pawlik-Regulska.
Dzisiaj poinformowaliśmy MEN o naszej konferencji, ale MEN nie chce słuchać głosu rodziców ani nauczycieli
— dodała.
Zgromadzeni argumentowali, że dzięki WDŻ „mamy w Polsce wyższy wiek inicjacji seksualnej, mniej zachorowań na choroby weneryczne, czy mniej przestępstw na tle seksualnym”.
Negatywnie ocenili projekt rozporządzenia ministra edukacji ws. sposobu nauczania szkolnego oraz zakresu treści dotyczących wiedzy o życiu seksualnym człowieka, o zasadach świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa, o wartości rodziny, życia w fazie prenatalnej oraz metodach i środkach świadomej prokreacji zawartych w podstawie programowej kształcenia ogólnego. Projekt ten, dotyczący edukacji zdrowotnej, trafił do opiniowania 7 lutego.
Według Marka Puzio z Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, „wprowadzenie do podstawy programowej edukacji zdrowotnej z jednoczesnym usunięciem zajęć WDŻ pozostaje w sprzeczności z ustawą z 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny”. Jak argumentował, ustawa „w art. 4 zobowiązuje do tego, aby do szkolnych programów nauczania wprowadzić treści dotyczące m.in. wartości rodziny, wartości życia w fazie prenatalnej”. Dodał, że treści znikną wraz „z usunięciem treści obecnych w ramach WDŻ ze szkolnych programów nauczania”.
Funkcja wychowawcza rodziny
Puzio podkreślił też, że „prawo oświatowe w art. 1 stanowi, że szkoła ma obowiązek wspomagać wychowawczą funkcję rodziny”.
Wraz z usunięciem treści obecnych w ramach WDŻ, polscy rodzice zostaną pozbawieni możliwości zapewnienia swoim dzieciom w szkołach takiego wychowania w sferze seksualności, które jest osadzone w kontekście małżeństwa, rodziny, rodzicielstwa, czyli tych wartości, które są opisane w art. 18 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej
— argumentował.
Zgromadzeni uważają też, że nowy przedmiot wprowadza „model edukacji seksualnej, który można określić jako permisywny”.
Tam zachęca się do czerpania przyjemności z własnej seksualności już od najmłodszych lat. Już na poziomie klas 4-6 szkoły podstawowej mówi się uczniom o zachowaniach autoseksualnych jako o normie medycznej, a to wszystko w świetle ukazywania pozytywnej roli seksualności w życiu ludzkim
— powiedział Puzio.
Dodał, że „nieco starsi uczniowie klas 7-8 uczą się o świadomej zgodzie, ale także omawiają elementy świadomego i dojrzałego przygotowania się do podjęcia aktywności”.
7-8 klasa to jest wiek 12-14 lat, czyli poniżej wieku tak zwanej świadomej zgody, który jest w kodeksie karnym określony na poziomie lat 15
— powiedział.
Według niego zmiana może doprowadzić „do obniżenia wieku inicjacji seksualnej, do większej liczby niechcianych ciąż, do zwiększenia częstości rozpadu związków, w tym związków małżeńskich, czy do większej liczby zakażeń chorobami wenerycznymi”.
List do premiera Tuska ws. WDŻ
Wiesław Zawadzki z Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia poinformował, że 20 lutego br. zarząd stowarzyszenia napisał list do premiera Donalda Tuska ws. WDŻ. W piśmie tym - jak przekazał Zawadzki - zwrócono uwagę m.in. na to, że „likwidacja przedmiotu, który funkcjonuje od 26 lat i ma akceptowalne oraz zweryfikowane podstawy programowe i podręczniki, a przede wszystkim wysoko wykwalifikowaną kadrę nauczycieli, godzi w dobro uczniów i przygotowanie do dojrzałych ról społecznych realizowanych w małżeństwie i w rodzinie”.
Po konferencji Koalicja Na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły zapowiedziała złożenie petycji na dziennik podawczy MEN.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/722242-pikieta-przed-men-krops-zadamy-pozostawienia-wdz