Żakowski rozprawia nad ociepleniem klimatu. "Nie ma dowodu w sensie ścisłym. To nie jest hipoteza, to jest konsens naukowy". Celna riposta!

„Nie ma dowodu w sensie ścisłym. To nie jest hipoteza, to jest konsens naukowy” - powiedział w programie „Trzecie śniadanie Mellera” Jacek Żakowski. Publicysta starał się udowodnić, że człowiek ma wpływ na ocieplenie klimatu i jest w tej sprawie „konsensus naukowy”

W programie „Trzecie śniadanie Mellera” publicyści dyskutowali na temat naukowych dowodów dotyczących wpływu człowieka na ocieplenie klimatu. Jacek Żakowski stwierdził, że wśród badaczy panuje „konsensus naukowy”, że ten wpływ jest znaczący. Z tezami publicysty nie zgodzili się Łukasz Warzecha oraz Tomasz Wróblewski.

Łukasz jest niewinny, on nie wierzy w ocieplenie

— powiedział Żakowski.

Nie przeinaczaj moich słów. Ja nie powiedziałem, że zmienia się klimat, bo klimat się zawsze zmienia. My dyskutujemy o tym, jaki wpływ na to ma człowiek

— odpowiedział Łukasz Warzecha.

Ty nie wierzysz, że człowiek ma na to wpływ, w związku z tym tak jak nie wierzący nie pójdzie do piekła za swoje grzechy

— kontynuował Żakowski.

Bądźmy ściśli. Cytujmy ściśle swoje poglądy. Nie zostało dowiedzione, że człowiek ma decydujący wpływ

— zauważył Żakowski.

A wiesz, że są różne opinie?

— zapytał Warzecha.

Nie, wśród naukowców nie ma. Panel między rządowy wytworzył konsensus. Dowód naukowy dotyczy nauk ścisłych, czyli eksperymentalnych. Tu nie mamy eksperymentu są tylko model

— odpowiedział Żakowski,

Czyli nie ma dowody, czyli mamy do czynienia z hipotezą

— dopytywał Warzecha.

Nie ma dowodu w sensie ścisłym. To nie jest hipoteza, to jest konsens naukowy. W naukach nieeksperymentalnych jest konsens naukowy

— powiedział Żakowski.

Histeria wokół uczonych spowodowała, że wielu z nich gotowych jest podpisać się pod tym konsensusem. Dlatego, żeby mieć pieniądze na finansowanie badań. To nie znaczy, że wszystko co jest powiedziane jest prawdziwe. To oczywiście jest nauka, to nie jest religia. Nauka stawia tezy, one są raz bronione, raz zmieniane

— wtrącił Tomasz Wróblewski.

Jest konsens naukowy. Są naukowcy, którzy się w tym nie mieszczą

— dodał Żakowski.

I takie rozumienie „konsensusu naukowego” bardzo wiele nam wyjaśnia.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Reporter wPolsce24 przykleił się do ściany w siedzibie „Ostatniego Pokolenia”. Zrobił to „w imieniu warszawskich kierowców”

md/X