Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska złożyła wizytę w zachodniej Ukrainie, gdzie spotkała się z przedstawicielami organizacji polskich, przekazała świąteczne prezenty uczniom polskiej szkoły we Lwowie oraz rozmawiała z merem miasta Andrijem Sadowym.
Ważne jest, żebyśmy dawali sygnał, że tutaj jesteśmy, że wspieramy Ukrainę i że Ukraina musi tę wojnę wygrać
— powiedziała dziennikarzom.
„To bardzo dobry krok”
Rozpoczynając wizytę, marszałek odwiedziła Cmentarz Orląt Lwowskich i złożyła wieńce na płycie głównej z napisem „Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę”. Następnie udała się do ratusza, gdzie spotkała się z Sadowym.
To, że pani przyjechała do Lwowa, to jest bardzo dobry krok
— powiedział mer po polsku.
W polskim Liceum nr 10 im. św. Marii Magdaleny Kidawa-Błońska wysłuchała koncertu kolęd w wykonaniu uczniów i przekazała im prezenty.
„To wyjątkowa szkoła”
To wyjątkowa szkoła, która ma 200 lat i cieszy się wielką renomą. Zobaczyliśmy wspaniałą młodzież, wspaniałe dzieci i nauczycieli. Jestem bardzo dumna z tego, co robią i jak to robią. To jest dobry przykład dla innych placówek edukacyjnych, że można pokazywać Polskę, uczyć miłości do Polski w sposób naprawdę perfekcyjny
— oświadczyła.
Marszałek Senatu zwróciła uwagę, że w związku z trwającą w Ukrainie wojną polscy mieszkańcy tego kraju borykają się z tym samymi problemami, co pozostali obywatele.
Wojna zawsze ogranicza możliwość działania i Polacy tutaj mierzą się z takimi samymi problemami, jak wszyscy obywatele Ukrainy. Wojna utrudnia także działalność polonijną
— podkreśliła.
„Codziennie giną ludzie”
Codziennie giną ludzie, giną także Ukraińcy polskiego pochodzenia, giną Polacy na tej wojnie. To pokazuje, że ta wojna dotyka nas wszystkich, że to jest wojna Ukrainy, a tak naprawdę jest to wojna o wartości, o uczciwość, o bycie Europejczykiem, o bycie w wolnej Europie
— dodała.
Ze Lwowa Kidawa-Błońska udała się do miejscowości Sambor, gdzie w Domu Polskim spotkała się z przedstawicielami środowiska polskiego, uczniami polskiej szkoły sobotniej i organizacji charytatywnych.
Są to ludzie, którzy prowadzą działalność charytatywną, wspierają osoby potrzebujące i osoby dotknięte wojną. Bardzo się cieszę, że Polacy pokazują, że potrafimy być solidarni i potrafimy organizować wsparcie
— powiedziała Kidawa-Błońska.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. 1025. dzień wojny. Ukraińcy zaatakowali jeden z największych magazynów ropy w Rosji. Wybuchł „ogromny pożar”
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/715820-marszalek-senatu-spotkala-sie-z-polakami-na-ukrainie