„Strasznie się cieszę, że tyle rodziców do nas dołącza, jadą do nas autokary, że nasz głos jest słyszalny. Nie spodziewałam się takiego odzewu, jak teraz, to jest historyczny moment, bo Unia Europejska planuje zniszczyć nasze państwo. A żeby zniszczyć naród, trzeba zniszczyć edukację. Jeśli stworzymy masowy ruch oporu, to wygramy” - podkreśliła na antenie Telewizji wPolsce24 prezes Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci Magdalena Czarnik, która zachęca do wzięcia udziału w dzisiejszej demonstracji przeciwko przedmiocie minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej.
Rodzice mogą wziąć sprawy w swoje ręce, by czynnie zaprotestować przeciwko wprowadzeniu do szkół obowiązkowego przedmiotu pod nazwą edukacja zdrowotna! Dzisiaj o godzinie 12.00 na placu Zamkowym w Warszawie odbędzie się demonstracja organizowana przez Koalicję na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły (skupiającej ponad 70 organizacji społecznych: rodzicielskich, nauczycielskich, wolnościowych, lokalnych, patriotycznych, polonijnych) pod hasłem „Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzeba tam być w obronie dzieci! Już jutro wielka manifestacja przeciwko edukacji zdrowotnej. „Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!
„Jako rodzice mówimy ‘nie’”
Magdalena Czarnik podkreśliła, że „nie życzymy sobie na tym proteście kogokolwiek z ministerstwa likwidacji edukacji”.
Mamy dużo do powiedzenia szanownemu gremium z tego ministerstwa. Znamy swoje prawa, znamy swoje obowiązki i jako rodzice mówimy dzisiaj ‘nie’, nie życzymy sobie, żeby pani Nowacka przekraczała swoje kompetencje i deptała nasze prawa
— zaznaczyła.
Wskazała, że „zorientowaliśmy się dobrze w tej manipulacji, to jest podżeganie do łamania praw rodziców”.
Nie idziemy na narzucanie nam tej edukacji seksualnej pod przykrywką zdrowotnej. Wiemy, o co chodzi z tym projektem. W tym miejscu pani minister likwidacji edukacji przekracza swoje kompetencje. Ona nie może nam nic narzucić
— powiedziała Magdalena Czarnik.
„To jest historyczny moment”
Dodała, że „nie ma dla nas takiego pojęcia, nie uznajemy takiego pojęcia jak obowiązkowa edukacja seksualna”.
W naszym systemie obowiązkowe jest dla dyrektora szkoły uzgodnić z rodzicami program profilaktyczno-wychowaczy i dopasować się do poglądów, wartości i przekonań rodziców. To jest zasada subsydiarności w państwie prawa
— wskazała.
Podkreśliła, że „za deprawacją dzieci kryje się ich epatowanie chorą seksualnością, taką pornograficzno-perfersyjną wizją już od najmłodszych lat, od wieku 4 lat”.
Strasznie się cieszę, że tyle rodziców do nas dołącza, jadą do nas autokary, że nasz głos jest słyszalny. Nie spodziewałam się takiego odzewu, jak teraz, to jest historyczny moment, bo Unia Europejska planuje zniszczyć nasze państwo. A żeby zniszczyć naród, trzeba zniszczyć edukację. Jeśli stworzymy masowy ruch oporu, to wygramy
— zaznaczyła Magdalena Czarnik.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Jan Pospieszalski o przedmiocie Nowackiej: Narusza kodeks karny. Rodzice mogą wygonić tych edukatorów ze szkoły
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/714538-czarnik-jako-rodzice-mowimy-nie-dla-edukacji-zdrowotnej