Artyści, dziennikarze, politycy i młodzież zbierają pieniądze w 50. kweście na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Od pół wieku kwesta ma ten sam cel – ratowanie zabytkowych nagrobków. Z kolei na cmentarzu Rakowickim w Krakowie kwesta odbywa się po raz 44. Tradycyjnie we Wszystkich Świętych kwesta odbywa się również na Cmentarzu Rzymskokatolickim przy ul. Limanowskiego w Radomiu, na cmentarzu przy ul. Kopernika w Łomży oraz na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu.
Po raz pierwszy na Starych Powązkach kwestowano w 1974 roku z inicjatywy Jerzego Waldorffa. Akcja trwa nieprzerwanie od 50 lat i w tym roku została wpisane na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Dzięki środkom zebranych podczas wszystkich kwest odnowionych zostało ponad 1700 zabytkowych nagrobków i kaplic. Tegoroczna kwesta potrwa do 3 listopada.
„To był wielki pomysł Waldorffa”
Aktorka Maja Komorowska od 50 lat kwestuje na Powązkach, tylko raz opuściła akcję, gdy brała udział w filmie kręconym za granicą.
To był wielki pomysł Waldorffa. Pamiętam, jak zawsze dzwonił przed 1 listopada i mówił o nas: ‘gwiazdy cmentarne’. Najbardziej cieszą serce ludzie, którzy przychodzą z dziećmi. Bardzo ważne jest utrzymanie pamięci. Cenne jest też to, że potrafimy w tym zabieganiu dnia codziennego zatrzymać się na chwilę
— powiedziała w piątek PAP na Powązkach Komorowska.
Jak przypomina MKiDN, Powązki to jedna z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych nekropolii w Polsce powstała na terenie ofiarowanym przez rodzinę Szymanowskich jako odpowiedź na zamykanie tradycyjnych miejsc pochówku wewnątrz miast, na terenach przykościelnych czy przyszpitalnych.
Od XIX wieku stała się miejscem spoczynku warszawskich elit, w tym: artystów, pisarzy, wojskowych i polityków. W okresie zaborów pełniła rolę Narodowego Panteonu
— dodano.
Aleja Zasłużonych
W 1925 roku wzdłuż południowej ściany katakumb założono Aleję Zasłużonych. Rząd grobów w Alei otworzyło miejsce spoczynku Władysława Reymonta autora „Chłopów” - laureata literackiej Nagrody Nobla. Tu znajduje się symboliczny grób Stefana Starzyńskiego, przedwojennego prezydenta Warszawy, bohaterskiego obrońcy stolicy we wrześniu 1939 r., zamordowanego przez Niemców. Symboliczne groby mają tu również prezydenci Ignacy Mościcki oraz przywódcy Państwa Polskiego Podziemnego. Swe groby mają lotnicy Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura. Spoczywają tu artyści, ludzie teatru i filmu, poeci, m.in. Stefan Jaracz, Józef Węgrzyn, Jadwiga Smosarska, Kalina Jędrusik, Józef Elsner, Stanisław Moniuszko, Jan Kiepura, Leopold Staff, Bolesław Leśmian.
Po II wojnie światowej wiele pomników Starych Powązek niszczało. Dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie, historyk sztuki prof. Stanisław Lorenz próbował zainteresować Ministerstwo Kultury i Sztuki stanem nekropolii. Gdy nie znalazł odzewu, zwrócił się do krytyka muzycznego Jerzego Waldorffa z prośbą o zorganizowanie społecznego komitetu ratującego cmentarz.
Kwesta w Radomiu
Radomianie, którzy od samego rana tłumnie odwiedzają groby swoich bliskich, chętnie wrzucają pieniądze do puszek wolontariuszy.
Organizatorem zbiórki jest Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego (SKOZCR) w Radomiu. Na cmentarzu przy ul. Limanowskiego znajduje się ponad 300 zabytkowych nagrobków wpisanych do rejestru zabytków województwa mazowieckiego, z czego wiele z nich czeka na pilne prace konserwatorskie.
Jednym z nich jest grób ks. Justyna Łady (1817-1906). Ks. Łada był kapłanem w obrządku greko-unickim, bardzo zaangażowanym w pomoc powstańcom styczniowych i represjonowanym za prowadzoną działalność konspiracyjną przez władze carskie. Kapłan przebywał w areszcie od grudnia 1864 r. do kwietnia 1866 r., a do 1872 r. miał dozór policji. W ramach prowadzonej walki z kościołem greko-unickim w 1874 r. został usunięty przez rosyjskie władze z probostwa w Kopyłowie (pow. hrubieszowski, Lubelskie). Razem z rodziną zamieszkał w Radomiu, gdzie przez 31 lat był urzędnikiem. Potajemnie odprawiał też msze święte dla unitów. Cieszył się powszechnym szacunkiem, o czym świadczy tablica pamiątkowa znajdująca się w kościele u bernardynów.
Nagrobek kapłana jest złym stanie
Nagrobek zmarłego w 1906 r. kapłana jest złym stanie i wymaga pilnej konserwacji. Płyta grobowa i sam pomnik jest mocno odchylony od pionu. Ze szczytu spadł krzyż, który teraz leży obok grobu.
Postanowiliśmy, że pieniądze zebrane podczas tegorocznej kwesty listopadowej zostaną przeznaczone na renowację tego właśnie nagrobka, by uchronić go przed całkowitym zawaleniem i zniszczeniem
— powiedział zastępca przewodniczącego Społecznego Komitetu Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu Sławomir Adamiec.
Według szacunków społeczników renowacja nagrobka będzie kosztować ok. 60-70 tys. zł.
Kwestujący będą zbierać datki: 1, 2 i 3 listopada w godz. 10-15.
Dotychczas odrestaurowano 25 nagrobków
Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu prowadzi kwesty od 29 lat. Odbywają się one 1 listopada, a także w Wielkanoc. Podczas ubiegłorocznej listopadowej kwesty zebrano ponad 25 tys. zł.
Przez 29 lat zebrano 800 tys. zł, dzięki którym odrestaurowanych zostało 25 zabytkowych nagrobków.
Cmentarz Rzymskokatolicki przy ul. Limanowskiego w Radomiu powstał w 1812 r. Jest na nim ponad 28 tys. grobów, w których spoczywa ponad 200 tys. osób. Tutaj pochowany jest m.in. malarz batalista Józef Brandt, zasłużony radomski chirurg Ludwik Przybyłko, senator II RP Maciej Glogier oraz biskupi radomscy: Edward Materski i Stefan Siczek.
Kwesta w Toruniu
Tradycyjnie we Wszystkich Świętych przez wiele godzin na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu trwa kwesta na renowację zabytkowych nagrobków. Od 2003 r. dzięki wydarzeniu organizowanemu przez Urząd Miasta oraz Towarzystwo Miłośników Torunia udało się zebrać blisko 30 tys. zł. Wyremontowano za te pieniądze ponad 30 nagrobków.
To już 22 kwesta. Grób b. wiceprezydenta Jankowskiego, który znajduje się na początku nekropolii, wymaga już pilnych działań renowacyjnych. Jest niezwykle sympatycznie, nie sposób przejść tak spokojnie i skupić się tylko na zbieraniu do puszki. Mieszkańcy Torunia, nasi goście, są niezwykle otwarci i mają otwarte serca. Każdy coś dokłada do zbiórki, ludzie zatrzymują się, chcą porozmawiać
— powiedział PAP prezydent Torunia Paweł Gulewski.
Zdaniem włodarza miasta kwesta organizowana od ponad dwóch dekad jest piękną tradycją. Rok temu udało się zebrać ponad 30 tysięcy.
Mam znajomych w Polsce i Europie i chyba w żadnym państwie nie czcimy tak pięknie pamięci o zmarłych jak w Polsce. To jest coś niesamowitego. Wieczorne obrazki z toruńskich nekropolii oddają niezwykłą atmosferę tego święta
— podkreślił Gulewski.
„Tak naprawdę liczy się gest”
Inni kwestujący zwracali uwagą na fakt, że życzliwość ludzi wobec tej akcji jest duża.
Ludzie wrzucają często naprawdę duże środki, ale tak naprawdę liczy się gest, każda darowizna na ten cel
— wskazał jeden z kwestujących.
Podkreślił, że każdy z nas chciałby, aby po śmierci pamięć o nim była pielęgnowana.
Ludzie to rozumieją i z wielką życzliwością podchodzą do takich kwest
— dodała jedna z toruńskich radnych.
W tym roku pieniądze z kwesty zostaną przeznaczone na odrestaurowanie nagrobka b. wiceprezydenta Torunia Jozefata Jankowskiego i jego żony Jadwigi. Jankowski (1867-1926) w Toruniu mieszkał od 1899 roku. Był kupcem, społecznikiem, a także działaczem narodowym w ostatnich latach pod zaborem pruskim. Od 1920 roku był członkiem pierwszej Rady Miejskiej po odzyskaniu niepodległości, a w latach 1922-1926 był wiceprezydentem miasta.
Nagrobek rodziny rzemieślników Glińskich
Rok temu zbiórka pozwoliła na odnowienie nagrobka rodziny toruńskich rzemieślników Glińskich. Nestor rodu Teodor Gliński (1870-1928) był twórcą i właścicielem firmy rodzinnej zajmującej się blacharstwem. Był także wpływowym członkiem cechu rzemieślniczego naszego miasta. Pochodził z Warmii, gdzie działał na rzecz Polski w czasie plebiscytu po I wojnie światowej. W Toruniu znalazł swój drugi dom. W grodzie Kopernika jego syn, także Teodor, współorganizował miejskie obchody 700-lecia istnienia miasta.
Na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu spoczywają m.in. pionierka pedagogiki specjalnej w Polsce Wanda Szuman, kurierka Komendy Głównej AK gen. Elżbieta Zawacka ps. Zo, rektor UMK Sławomir Kalembka, astronom Wilhelmina Iwanowska, a także sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Lech Morawski. Nekropolia istnieje od 1811 roku.
Kwesta w Łomży
Cmentarz przy ul. Kopernika w Łomży jest jedną z najstarszych nekropolii w regionie, ma ponad 200 lat. Jego początki sięgają 1801 r. Znajduje się tam ok. 560 nagrobków cennych pod względem historycznym i artystycznym. Od ponad 30 lat pieniądze na ich renowację zbiera w listopadowej kweście Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej (TPZŁ).
Prezes tej organizacji Józef Babiel powiedział PAP, że w ciągu tych lat udało się przeprowadzić dzięki zebranym środkom renowacje ok. 300 rożnych obiektów na nagrobkach - czasem to całe nagrobki, czasem pojedyncze ich elementy, np. krzyże, tablice czy żeliwne, ozdobne ogrodzenia. Łącznie pracami objęto ponad 200 nagrobków. Zaznaczył, że niektóre odnawiane kilkadziesiąt lat temu wymagają ponownych prac konserwatorskich.
W kweście w 2023 r. zebrano ok. 60 tys. zł. Babiel poinformował, że za te pieniądze udało się odnowić jeden z najpiękniejszych nagrobków na łomżyńskim cmentarzu - jednego z urzędników guberni łomżyńskiej (jednostka administracji Królestwa Kongresowego z przełomu XVIII i XIX w - Andrieja Kasjanowicza Sinieuckiego (napisy są wykonane cyrylicą).
„To unikatowy nagrobek”
Prace przy nagrobku i jego ogrodzeniu kosztowały ok. 70 tys. zł.
To unikatowy nagrobek pod względem samej formy. To jest jakby kapliczka. Podstawa jest granitowa, natomiast sama ta forma kapliczki jest na czterech kolumnach
— wyjaśnił Babiel.
Prezes TPZŁ zaznaczył, że kapliczka jest wykonana z rzadkiego materiału o nazwie dębnik, który jest rodzajem wapienia.
On jeszcze 2-3 miesiące temu, przed renowacją wyglądał właściwie jak taki ‘spróchniały’ beton, natomiast w tej chwili odzyskał blask, jest wręcz czarny. Niestety wapienie mają to do siebie, że czas na nie oddziałuje mocno, on się wręcz w niektórych partiach rozsypywał. To jest mistrzowska robota, że to się udało uratować
— dodał Babiel.
Wokół nagrobka jest też zainstalowane odnowione metalowe, zdobione ogrodzenie.
Renowacja tablic inskrypcyjnych
W ostatnim roku społecznikom udało się także zakończyć renowację dwóch inskrypcyjnych tablic na najstarszych nagrobkach na łomżyńskiej nekropolii. To wykonane z piaskowca tablice na pochodzących z początku XIX w. grobach Seweryna Bończy-Skarzyńskiego (według tablicy był rządcą prefektury departamentu łomżyńskiego, zm. w 1817 r.) i Antoniego Jezierskiego (zm. 1822 r). TPZŁ chce wiosną kontynuować prace na tych nagrobkach. Są wykonane z otynkowanej cegły i aby się nimi zająć, potrzebna jest dobra pogoda - tłumaczy Babiel.
Współczesny zespół starego cmentarza w Łomży obejmuje teren nekropolii rzymsko-katolickiej oraz byłych cmentarzy prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego. Spoczywają tam m.in. autor „Flory Polskiej”, znany botanik Jakub Waga (zm. w 1872 r.), pisarz Feliks Bernatowicz (zm. w 1836 r.), pierwszy archeolog północno-wschodniej Polski Alfons Budzyński (zm. w 1855 r.).
Pierwsza kwesta w Łomży odbyła się w 1984 r.
Kwesta w Krakowie
Aktorka Anna Dymna, bracia kurkowi, wolontariusze zbierają datki do puszek na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Kwesta odbywa się po raz 44, ale z puszkami na nekropolii widać mniej znanych mieszkańców niż w latach ubiegłych.
Zbiórkę organizuje Obywatelski Komitet Ratowania Krakowa.
Od początku akcji uczestniczy w niej aktorka Anna Dymna, a wraz z nią wolontariusze. W zeszłym roku całkowity dochód z kwesty przekroczył 70 tys. zł i był rekordowy, przy czym ok. 11 tys. zł zebrała Dymna i jej towarzysze.
Zdaniem aktorki słoneczna pogoda sprzyja hojności, wywołuje uśmiech na twarzach. Według niej organizacja kwesty na ratowanie nagrobków jest ważna, ponieważ odnowienie grobu pozwala zachować pamięć zmarłego.
To dla mnie dzień radosny, mimo że święto zmarłych
— powiedziała dziennikarzom Dymna, podkreślając, że w tym dniu wspomina wszystkich tych, którzy nauczyli ją „chodzić, mówić, kochać”.
Odwiedziła już grób mamy, swoich przyjaciół. Dymna podkreśliła, że wierzy, że pomagają jej dusze osób, które wspierały ją za życia.
„Dziwny ten rok”
Aktorka wymieniła też nazwiska licznych znajomych i przyjaciół, m.in. Marię Zającówną, Jerzego Stuhra, ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, którzy odeszli w tym roku.
Dziwny ten rok
— oceniła Dymna.
W pierwszej połowie dnia na cmentarzu Rakowickim nie było tak wielu znanych kwestujących krakowian, jak w przeszłości. Spotkać można było jeszcze senatora Jerzego Fedorowicza, prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego oraz wiceprezydenta Stanisława Mazura.
Zbiórka na najbardziej znanej krakowskiej nekropolii trwać będzie również w Dzień Zaduszny.
Kwesty przy okazji Wszystkich Świętych prowadzi łącznie siedem organizacji na cmentarzach komunalnych w Krakowie. Wśród nich jest Hospicjum św. Łazarza, fundacje pomagające osobom chorym, a także podmioty pielęgnujące pamięć o Kresach Wschodnich, które zbierają datki na odnowienie grobów polskich we Lwowie.
W Krakowie jest 13 cmentarzy komunalnych i 21 wyznaniowych. W związku ze Wszystkimi Świętymi autobusy i tramwaje częściej jeżdżą po trasach prowadzących do nekropolii.
Katedra wawelska i prezydent Lech Kaczyński
Przy okazji święta delegacje odwiedzają także katedrę wawelską, gdzie spoczywa prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria – ofiary katastrofy smoleńskiej. Przy sarkofagu pary prezydenckiej modlił się również prezydent Andrzej Duda.
Cmentarz Rakowicki w Krakowie jest najbardziej znaną nekropolią w tym mieście. Otwarty został w 1803 r. W Alei Zasłużonych spoczywają tu znani Polacy. Jest także część wojenna, gdzie są groby patriotów, także żołnierzy innych narodowości.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Andrzej Duda odwiedził grób Marii i Lecha Kaczyńskich. „Cieszę się, że w tym roku też mogłem dopełnić tej tradycji”
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/711751-kwesty-na-ratowanie-zabytkowych-nagrobkow-w-calej-polsce