Z fanatykiem nie ma dyskusji. To ktoś tak mocno przekonany do swoich poglądów, że nie przyjmuje do wiadomości żadnych faktów, nie docierają do niego żadne argumenty, które nie zgadzają się z jego stanowiskiem. Jest sztywny i zamknięty. Nie jest otwarty nawet na uczciwe na badanie hipotez, które zagroziłyby jego opiniom. Nigdy nie ma żadnych wątpliwości, które człowiek rozsądny uważa przynajmniej za godne rozpatrzenia i rzeczowej odpowiedzi. Obce mu są jakiekolwiek niuanse. Nie akceptuje faktu, że istnieją ludzie, którzy myślą inaczej. Fanatyk widzi świat w kategoriach zero-jedynkowych, czarno-białych: tylko ja mam rację, a wszyscy inni się mylą.
Fanatyk jest zawzięty. Dąży do uciszenia tych, których uważa za swoich wrogów, nawet jeśli oni sami nie widzą w nim przeciwnika. Będzie robił wszystko,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/702172-jak-stalismy-sie-zakladnikami-fanatykow