Kolejny sygnał niezadowolenia środowiska naukowego, które coraz głośniej skarży się na to, że rząd Tuska próbuje ograniczyć niezależność PAN.
Nie pamiętam tak złego traktowania
— mówi prezes Akademii prof. dr hab. Marek Konarzewski w rozmowie z portalem Forum Akademickie.
Kierownictwo ministerstwa nauki kluczy w sprawie nowelizacji ustawy o PAN. Pomimo czwartkowej zapowiedzi ministra Wieczorka na Walnym Zgromadzeniu PAN, trudno jest gdziekolwiek znaleźć rzekomo podpisany projekt ministerialny. Z kolejnych wypowiedzi przedstawicieli resortu wynika natomiast plan ograniczenia niezależności PAN, podporządkowania naukowców ministerstwu i chęć ręcznego sterowania Akademią oraz jej majątkiem.
Lewica, która dzisiaj rządzi w ministerstwie szermuje hasłami o wolności badań naukowych i bezpodstawnie oskarża byłego ministra Przemysława Czarnka o jej ograniczanie, sama przygotowuje regulacje mające umożliwić ciche przejęcie wpływów w niezależnej do tej pory od polityków PAN.
To nie jest dobra sytuacja, jeśli chodzi o zarządzanie środkami i majątkiem PAN. (…) Jako ministerstwo proponujemy większy nadzór nad działalnością instytutów przez naszego przedstawiciela w radach tych placówek. Mogliby informować szefa resortu o sytuacji w danej jednostce, ale też sugerować, w jaki sposób ją wspomagać
— mówił jeden z zastępców Wieczorka, Maciej Gdula na spotkaniu w Łodzi.
W środowisku akademickim wrze, coraz częściej słychać głosy rozczarowania rządem Tuska i przejęciem sterów w Ministerstwie Nauki przez Lewicę. Najwidoczniej nie tego spodziewali się Akademicy po „uśmiechniętej Polsce”. Po raz kolejny dobitnie widać, że ten rząd mija się z własnymi hasłami i przedwyborczymi obietnicami.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/696776-naukowcy-przyznaja-tak-zle-jeszcze-nie-bylo