„Zdecydowanie, w Polsce i Europie rządzą ludzie opowiadający się nie tylko za cywilizacją śmierci, ale nawet za czymś znacznie gorszym. Odwracają najważniejsze pojęcia” - powiedział w rozmowie z Telewizją wPolsce europoseł Patryk Jaki, który uczestniczył dziś w Narodowym Marszu Życia.
Narodowy Marsz Życia w Warszawie rozpoczął się odśpiewaniem Hymnu Rzeczypospolitej Polskiej. Wydarzenie odbyło się pod hasłem „Niech Żyje Polska”. Uczestniczyli w nim m.in. polscy politycy i przedstawiciele instytucji.
Dziennikarz Telewizji wPolsce Marcin Wikło rozmawiał m.in. z europosłem Patrykiem Jakim, który na Marsz przyszedł z synkiem Radkiem.
„Nie wolno tego tematu odpuszczać”
Dlaczego przyszedł na Narodowy Marsz Życia? Na to pytanie polityk odpowiedział:
Żeby pokazać, że życie jest czymś wspaniałym i nie wolno tego tematu odpuszczać, bo od tego zależy siła i przyszłość naszego narodu, zarówno jeżeli chodzi o sferę wartości, od których wszystko się zaczyna i dzięki którym podejmuje się decyzje.
Od prostych rozróżnień pomiędzy dobrem a złem, po przyszłość narodu w sensie już fizycznym, demograficznym. Dlatego, że Europa i Polska przez te tzw. antywartości i postawienie się po stronie cywilizacji śmierci są coraz słabsze. Dzieci rodzi się coraz mniej, a przez to staniemy się z czasem skansenem Europy
— dodał.
Prawo do życia a „prawo reprodukcyjne”
Zdecydowanie, w Polsce i Europie rządzą ludzie opowiadający się nie tylko za cywilizacją śmierci, ale nawet za czymś znacznie gorszym. Odwracają najważniejsze pojęcia. Mówią, że prawem człowieka nie jest prawo do życia, ale tzw. prawo reprodukcyjne, czyli prawo do zabijania
— ocenił rozmówca Telewizji wPolsce.
Z takiej cywilizacji nie może wyjść nic dobrego, dlatego warto stanąć dziś po stronie dobra, to znaczy po stronie życia
— podsumował Patryk Jaki.
CZYTAJ TAKŻE:
Not. jj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/688575-patryk-jaki-przez-antywartosci-europa-i-polska-slabna