W momencie, kiedy piszę ta słowa, w polskim parlamencie trwa dyskusja na temat 4 projektów dotyczących aborcji.
Wszystkie cztery projekty mają na celu liberalizację zabijania osób nienarodzonych.
Autorami trzech jest Lewica i Koalicja Obywatelska, które chcą liberalizacji tego prawa niemal bez żadnych ograniczeń.
Czwarty projekt złożyła Trzecia Droga, która chce powrotu do „aborcyjnego kompromisu”. Oznacza to ponowne otwarcie drzwi do aborcji eugenicznej i wprowadzenie praktyk takich jakie istnieją, na przykład w Islandii, gdzie nie ma już dzieci z zespołem Downa.
Zwolennicy tych ustaw będą dziś starali się wyjaśnić przed polskimi przedstawicielami swoje racje.
Wszystkie ich argumenty będą miały tylko jeden cel – próbę uzasadnienia, dlaczego w pewnym momencie można zakończyć życie innego człowieka. Jednocześnie będą używać starych frazesów, które mają służyć jego uzasadnieniu – prawo wyboru, pomoc kobietom, strach przed niepewną egzystencją, XXI wiek i tak dalej. A sprawa jest bardzo prosta – chodzi o życie innego człowieka i to najmniejszego z nas.
Wszyscy obrońcy życia, zarówno w Europie, jak i na całym świecie, będą uważnie obserwować, co będzie się działo w Polsce w ciągu najbliższych dni.
Polska jest jest obecnie europejskim liderem cywilizacji życia. W chwili, gdy Francja umieszcza w konstytucji zabijanie nienarodzonych, nasz kraj stanowi bezpośrednią przeciwwagę dla legalnej legalizacji śmierci. Ktoś może być z tego zadowolony, ktoś może z tego powodu cierpieć, ale nikt nie może tego kwestionować.
Właśnie z tego powodu bardzo ważne jest, jak będą się zachowywać polscy politycy, którzy wiążą się z katolickim dziedzictwem intelektualnym i duchowym. Oni ponoszą szczególną odpowiedzialność. Muszą udowodnić, że na polskiej scenie konserwatywnej są jeszcze ludzie, którzy są obrońcami życia nienarodzonego. Ich opór wobec cywilizacji śmierci będzie inspiracją i bodźcem dla wszystkich polityków w innych krajach, gdzie walczą z lewicowo-liberalnym establishmentem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/688228-cala-cywilizacja-zycia-uwaznie-patrzy-na-polske