Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odcina uboższych mieszkańców stolicy od sklepu socjalnego, w którym po niższych cenach mogą kupić produkty żywnościowe, detergenty i inne artykuły. W czwartek na warszawskim Mokotowie ma zostać zamknięty „Spichlerz”. Sprzeciwia się temu prowadząca placówkę fundacja „Wolne Miejsce”. W środę natomiast Trzaskowski spotkał się z Jerzym Owsiakiem na konferencji podsumowującej 32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czy prezydent stolicy zainteresuje się też losem swoich mieszkańców?
W sklepie socjalnym przy ul. Modzelewskiego w Warszawie ubożsi mieszkańcy mogą korzystać z oferty tańszych produktów, a także z zajęć kulturalnych i integracyjnych oraz z akcji charytatywnych. Placówkę prowadzi fundacja „Wolne Miejsce”, która poinformowała, że w czwartek decyzją prezydenta stolicy ma „nastąpić przymusowe opróżnienie i wydanie lokalu”.
Trzaskowski zamyka placówkę dla uboższych
Czy prezydent miasta stołecznego Warszawy Rafał Trzaskowski występuje przeciwko swoim mieszkańcom? Od kilku już lat akcje Warszawskiej Wigilii i Wielkanocy dla Samotnych nie mają żadnego wsparcia prezydenta i Urzędu Miasta! Całość finansów i przygotowań bierze na siebie fundacja Wolne Miejsce – nie chcąc zostawić dokładnie w święta ponad dwóch tysięcy samotnych i potrzebujących warszawiaków – bez pomocy
– podkreśliła na Facebooku fundacja.
Zamiast wdzięczności za nasze działania na rzecz mieszkańców Warszawy dostajemy świąteczny „prezent” – egzekucję komorniczą! W Wielkim Tygodniu, na trzy dni przed Wielkanocą, prezydent chce zamknąć Sklep socjalny „Spichlerz”
– poinformowano we wpisie.
Pomoc dla potrzebujących
Wskazano też, że miejsce to „od kilku lat pomaga tym, którzy w stolicy najbardziej tego potrzebują”. Jak oceniono, placówka funkcjonuje „według genialnej idei, łączącej niemarnowanie żywności z pomocą osobom potrzebującym”.
Miejsce obecności, rozmowy dla setek seniorów, rodzin, osób z niepełnosprawnościami, samotnych i wykluczonych. Z realnej pomocy „Spichlerza” korzystają setki osób każdego dnia
– podkreśliła fundacja.
Jak przekazano, włodarz stolicy mimo próśb nie spotkał się z członkami „Wolnego Miejsca”,
Od kilku lat zwracamy się z prośbą o spotkanie z prezydentem Trzaskowskim. Jesteśmy niesłusznie pomówieni, dlatego chcemy usiąść do stołu, by móc wzajemnie wyjaśnić sytuację sklepu w Warszawie. Niestety, w zamian, od lat dostajemy jedynie ignorowanie naszych pism i odmowę na kierowane różnymi drogami prośby
– zaznaczono.
Fundacja ponownie zaapelowała do Trzaskowskiego.
Zwracamy się wiec po raz kolejny – tym razem medialnie – panie prezydencie Rafale Trzaskowski – zapraszamy do rozmowy
– napisano.
Deklarował pan publicznie, że zawsze będzie stał po stronie słabszych. Ma pan szansę to pokazać
– dodano.
Ratusz zapewniał fundację, że ta zostanie zwolniona z czynszu, ale tak się jednak nie stało. W czwartek pod sklepem socjalnym ma się wraz z ciężarówkami ma się pojawić komornik, aby wywieźć mienie „Spichlerza”.
Rafał Trzaskowski pojawił się za to w środę na konferencji prasowej na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie, podczas której ogłoszono wynik 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czy Trzaskowski zainterweniuje w końcu, żeby pomóc uboższym mieszkańcom stolicy? Czy pokazuje się tylko tam, gdzie może medialnie zaistnieć przed wyborami samorządowymi? WOŚP to przecież inicjatywa wspierana przez wielu Polaków.
CZYTAJ TAKŻE:
Facebook/TV Republika/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/686618-trzaskowski-zamyka-sklep-socjalny-dla-ubozszych-mieszkancow