Światopoglądowy atak na Wydziale Socjologii UW! Nowy rok akademicki zainaugurują wykładem o "skrajnej prawicy" i "uchwałach anty-LGBT"

W teorii wyższa uczelnia powinna być miejscem neutralnym światopoglądowo. Ale to tylko teoria. Na łamach portalu wPolityce.pl wielokrotnie informowaliśmy o skandalicznych działaniach pracowników naukowych Uniwersytetu Warszawskiego, którzy zestawiali wyborców PiS z faszystami, kazali studentom tłumaczyć proaborcyjne teksty czy wzywali do „walki z dyktaturą”, którą rzekomo ma być rząd Prawa i Sprawiedliwości. Okazuje się, że uczelnia już nowy rok akademicki zaczyna od światopoglądowego ataku, bowiem uroczystość na Wydziale Socjologii „uświetni” wykład inauguracyjny „Strategie skrajnej prawicy na poziomie lokalnym. Przypadek polskich uchwał anty-LGBT”.

Skandaliczny wykład dla studentów socjologii

Niektórzy – mniej lub bardziej znani – pracownicy naukowi uniwersytetów od początku rządów Zjednoczonej Prawicy prowadzą otwartą wojnę z władzą. Nie inaczej jest z pracownikami Uniwersytetu Warszawskiego. Chociażby prof. Maciej Górecki wielokrotnie nawoływał do „walki z dyktaturą”, wzywał do dyskryminacji wyborców Prawa i Sprawiedliwości i domagał się delegalizacji PiS.

Z kolei Komisja Dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec Oskara Szafarowicza, młodego działacza PiS, który przypomniał na Twitterze wpisy prof. Macieja Góreckiego.

Na tym nie koniec. Okazuje się, że Uniwersytet Warszawski planuje rozpocząć nowy rok akademicki ze swoistym „przytupem” – od światopoglądowego ataku.

Inaugurację na Wydziale Socjologii ma „uświetnić” wykład dr. hab. Wojciecha Rafałowskiego „Strategie skrajnej prawicy na poziomie lokalnym. Przypadek polskich uchwał anty-LGBT”.

To jest ta światopoglądowa neutralność uniwersytetów?

CZYTAJ TAKŻE:

— Horrendum! Profesor UW zestawia wyborców PiS z faszystami i określa ich „toksycznymi kulturowo”. Fala komentarzy na Twitterze!

— Profesor UW chce „walczyć z dyktaturą”: „Nocleg tylko u sprawdzonego gospodarcza niechętnego PiSowi”. Jest odpowiedź

— Profesor UW od „delegalizacji PiS” powraca: „Wolę, żeby mną zarządzała bezpośrednio KE”. Mosiński: „Droga do Berlina otwarta”

— To jest demokracja? Pracownikowi UW nie podobają się katolickie organizacje. „Albo służba Polsce, albo obcemu państwu”

wkt