„To niemieckie prawodawstwo było podstawową przyczyną tej tragedii i tej straszliwej zbrodni jaka została popełniona na polskiej rodzinie. To ważny aspekt, w sensie historycznym i państwowym” - powiedział prezydent Andrzej Duda w swoim przemówieniu w Markowej podczas beatyfikacji rodziny Ulmów, która została rozstrzelana przez Niemców za pomoc Żydom.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Głowa państwa wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli udział w uroczystościach beatyfikacyjnych rodziny Ulmów. Prezydent głos zabrał po zakończonej Mszy świętej. Na początku podziękował papieżowi Franciszkowi za wyniesienie na ołtarze Rodziny Ulmów.
Jak mówił Prezydent, „można zadać pytanie, jak to się stało, że za pomoc Żydom zginęła cała polska rodzina”.
Na tej ziemi od tysiąca lat mieszkali Polacy razem z Żydami. Przy różnych wichrach historii, przy różnych zdarzeniach. Oba te narody także w ramach wielkiej Rzeczypospolitej wielu narodów trwały i współżyły ze sobą, rozwijając swoje kultury, które bardzo często splatały się i stanowią dzisiaj element naszej kultury polskiej
– mówił Andrzej Duda. Wskazał, że dopiero II wojna światowa doprowadziła do katastrofy i przerwania tego porządku, ponieważ „Niemcy postanowili unicestwić naród żydowski i zabić wszystkich Żydów mieszkających na terenie Rzeczypospolitej, którą okupowali”.
Wielu Polaków udzielało pomocy swoim żydowskim sąsiadom. Ta kara śmierci, nie tylko dla pomagających, dla całych rodzin, miała służyć odstraszeniu, miała zasiać grozę. To w ramach tego zbrodniczego prawodawstwa zginęła cała Rodzina Ulmów
– powiedział Prezydent.
W tym niezwykłym akcie beatyfikacji całej rodziny następuje potwierdzenie wyjątkowości i świętości rodziny jako jednostki a zarazem komórki społecznej, która jest razem - stanowi jedno; która współdecyduje o swoim losie i o tym, jaka jest.
Dziękuję, ze została pokazana prawda historyczna o tamtych czasach, o losach Polaków pod okupacją niemiecką
— mówił.
Na okupowanym przez Niemców terenie nie było żadnych polskich władz. Nie było żadnych władz, które kolaborowały z hitlerowskimi Niemcami. Nie było żadnego kolaboracyjnego polskiego rządu. Nie było żadnych niemieckim formacji wojskowych, w których służyliby w sposób zinstytucjonalizowany Polacy. Nie było takich formacji. (…)
Można zadać pytanie, jak to się stało, że za pomoc Żydom zginęła cała polska rodzina? Niemcy chcieli unicestwić cały naród żydowski. Stworzyli tu swój niemiecki nazistowski przemysł zagłady, stworzyli zbrodnicze prawodawstwo. Kara śmierci miała zasiać grozę.
— powiedział prezydent Duda.
Wspomnienie liturgiczne Rodziny Ulmów, decyzją Papieża, będzie obchodzone co roku 7 lipca.
Prezydent z Małżonką udali się z Markowej na Cmentarz Wojenny Ofiar Hitleryzmu 1939–1945 w Jagielle–Niechciałkach, gdzie odbyło się spotkanie modlitewne. Przed Pomnikiem Pamięci Żydów Obywateli II Rzeczypospolitej, zamordowanych w Markowej w latach 1942–1944 Para Prezydencka złożyła biało–czerwoną wiązankę.
Na nekropolii usytuowanej w lesie w Jagielle–Niechciałkach, w 279 mogiłach zbiorowych i 10 indywidualnych spoczywają 5672 ofiary, w tym 131 osób zidentyfikowanych. Spoczywają tu m.in. Żydzi z rodziny Didnerów, Goldmanów i Grünfeldów, zabici wraz z rodziną Ulmów.
kk/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/661964-prezydentto-niemieckie-prawodawstwo-bylo-przyczyna-tragedii