Kiedy społeczeństwo otwiera drzwi cywilizacji śmierci, trudno jest zatrzymać ten proces.
Lekarz i dwie pielęgniarki miały dokonać eutanazji 36-letniej Belgijki, którą media przedstawiały jako chorą na nowotwór Alexinę. Stosowane przez nich środki zabijania nie były wystarczające, prawdopodobnie nie dysponowali odpowiednio silną dawką.
Co zrobili?
Udusili pacjentkę poduszką.
Ta potworna historia wydarzyła się pod koniec marca ubiegłego roku, ale dopiero teraz zaczęły o niej pisać belgijskie media. Stało się to po oskarżeniu lekarzy i pielęgniarek przez partnerkę zamordowanej Belgijki, które były w związku lesbijskim. Sprawę wyjaśniono, gdy koroner znalazł na ciele poddanej eutanazji kobiety ślady uduszenia.
Wyobraźcie sobie państwo, tę scenę. Lekarz, który złożył przysięgę Hipokratesa, dusi pacjenta poduszką, a pielęgniarki mu pomagają.
To ma być „śmierć z godnością”?
Wybór pomiędzy życiem a śmiercią jest zawsze prosty. Nie ma w nim „szarych stref”. Jeśli społeczeństwo zaakceptuje logikę cywilizacji śmierci, będzie ona królować wraz z nim.
Wtedy nawet takie sceny, w których lekarz dusi kogoś poduszką, aby mu „pomóc”, nie będą już zaskakiwały.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/661599-eutanazja-w-belgii-lekarz-udusil-pacjentke-poduszka