„To, że już blisko połowa z obywateli uprawnionych do tego deklaruje, że chce wziąć udział w referendum, bardzo dobrze świadczy o naszym społeczeństwie. Pokazuje, z czym ma problem opozycja, że jest świadome tego, jak funkcjonuje demokracja” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl senator Maria Koc (PiS) o wyniki sondażu, w którym blisko połowa Polaków deklaruje udział nadchodzącym referendum.
wPolityce.pl: Jak Pani senator skomentuje niedawne badanie, w którym 48,1 proc. Polaków niezależnie od barw politycznych deklaruje czynny udział w referendum, które odbędzie się 15 października?
Senator Maria Koc: Polacy są świadomi swoich praw. Wiedzą, że referendum jest najwyższą formą demokracji ,że w momencie, kiedy w referendum staną ważne pytania dotyczące żywotnych, wręcz najważniejszych dla nas kwestii, to trzeba się w tych kwestiach wypowiedzieć.
To, że już blisko połowa z obywateli uprawnionych do tego deklaruje, że chce wziąć udział w referendum, bardzo dobrze świadczy o naszym społeczeństwie. Pokazuje, z czym ma problem opozycja, że jest świadome tego, jak funkcjonuje demokracja, i że nie poddaje się naciskom opozycji, która chciałaby, aby to referendum było nieważne.
CZYTAJ WIĘCEJ: SONDAŻ. Co na to opozycja? Blisko 50 proc. Polaków deklaruje chęć wzięcia udziału w referendum. Również wyborcy partii opozycyjnych!
Dlaczego opozycja do tego dąży?
Opozycja ma przekonanie, że nadchodzące wybory wygra, a zależy jej na nieważności referendum, by nie była w swoich niekoniecznie dobrych dla Polaków planach rządzenia związana wolą narodu w kwestiach dotyczących chociażby prywatyzacji naszego majątku narodowego, w kwestii podniesienia wieku emerytalnego czy też w kwestii przymusowej relokacji imigrantów.
W tych kwestiach z opozycja nie ma jasnego stanowiska. Niby mówią, że są przeciwni, ale w praktyce bardzo często politycy opozycji wyrażają zupełnie inny pogląd. Tak samo eksperci opozycji na których nasza opozycja się powołuje.
W związku z powyższym nietrudno zrozumieć, że to referendum jest kwestią narodowego bezpieczeństwa. Naród – jak sugerują wyniki wspomnianego sondażu – w dużej mierze zdaje sobie z tego sprawę, dlatego chce, by jego głos w tej sprawie się liczył, chce zagłosować.
Rzeczywiście, blisko połowa Polaków zdaje się mieć świadomość siły swojego głosu.
To nastraja optymistycznie. Widać, że Polacy w dużej mierze szanują instytucję referendum, chcą w nim wziąć udział, w dodatku, jak Pan powiedział, niezależnie od reprezentowanych barw politycznych. Chcą wyrazić swoją opinię. To musi cieszyć.
Dodatkowo sondaż wskazuje, że najchętniej w referendum weźmie udział grupa wiekowa 25-34 lata.
To tylko pokazuje, że dobrze, być może lepiej, niż grupy starsze, wiedzą, jak funkcjonuje system demokratyczny. Wiedzą, że referendum jest ważną instytucją systemu demokratycznego. Być może po raz pierwszy pójdą do urn wyborczych i – mając taką możliwość - chcą decydować w sprawach ważnych dla Polski.
To naprawdę bardzo dobrze, że młodzi ludzie nie dają sobą sterować, nie ulegają naciskom opozycji. Podejrzewam, że wśród tych młodych ludzi, którzy chcą pójść do referendum, są ludzie o różnych poglądach, ale chcą po prostu wyrazić swoje stanowisko, szanują instytucję referendum i nie chcą, by ktoś inny za nich decydował. Nie ma nic gorszego, jak odbieranie lub próba odbierania głosu narodowi w ważnych dla niego sprawach. Tymczasem opozycja z Platformą Obywatelską na czele chce, by to referendum zbojkotować, by jego wyniki nie były wiążące. Taka antyobywatelska postawa, żeby na to referendum nie iść, żeby podrzeć kartkę, żeby nie głosować – to pokazuje tylko hipokryzję opozycji, która mieni się demokratyczną, a w rzeczywistości działa wbrew prawom demokracji.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/659484-koc-polacy-swiadomi-swoich-praw-wezma-udzial-w-referendum