Do szokującej sceny doszło 9 lipca na pokładzie samolotu linii lotniczej Wizz Air, który leciał z Tel Awiwu do Warszaw. Z pokładu został wyproszony weteran wojny na Ukrainie, który przez Warszawę chciał wrócić do swojego kraju.
Mężczyzna choć miał ważny bilet, to został wyproszony z pokładu. Dlaczego? Czyżby problemem była proteza nogi przez którą Ukrainiec nie mógł siedzieć na swoim miejscu? Mężczyzna, jak relacjonują media, płakał i klęcząc błagał, aby pozwolono mu odlecieć do Polski. Cała sytuacja trwała półtorej godziny. W końcu mężczyzna jednak został wyproszony z samolotu, gdy załoga uznała, że zachowuje się niestosownie.
Oświadczenie linii
Jeszcze w niedzielę linie lotnicze Wizz Air wydały oświadczenie w tej sprawie, przepraszając za sytuację.
Bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem i obowiązkiem naszej załogi jest upewnienie się, że wszyscy pasażerowie są zdolni do lotu lub że towarzyszy im ktoś, kto ich wspiera
— czytamy w komunikacie.
Jeśli istnieją jakiekolwiek przesłanki wskazujące, że stan zdrowia pasażera może narazić go na ryzyko podczas lotu, jesteśmy zobowiązani do odmowy przyjęcia na pokład
— napisano.
W tym przypadku była to trudna, ale konieczna decyzja, podjęta z myślą o bezpieczeństwie pasażera. Zapewniono mu wodę i miejsce do siedzenia w oczekiwaniu na pomoc personelu lotniska
— tłumaczą linie Wizz Air.
kk/Twitter/NEXTA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/654100-ukrainski-weteran-wyproszony-z-samolotu-linia-tlumaczy