Jaś Kapela został zaatakowany na ulicy. Mężczyzna rzucił się z pięściami na niego i na jego psa.
Lewicowy publicysta, a od pewnego czasu uczestnik gal z walkami w formule MMA, przeżywa okres największej w swoim życiu popularności. Dotychczasowa kariera pisarsko-publicystyczna z pewnością nie przynosiła ma aż takiej rozpoznawalności i pieniędzy. Sukces ma jednak też gorsze strony.
Atak pięściami
Kapela wybrał się na spacer z psem. W pewnym momencie w jego otoczeniu pojawił się mężczyzna z telefonem. Wyglądający na będącego pod wpływem alkoholu delikwent zaczął nagrywać publicystę. Następnie rzucił się na niego z pięściami i kilkukrotnie go uderzył.
Jak widać na nagraniu, właściciela próbował bronić przestraszony pies Jasia Kapeli.
On p……i papieża, a ja nap…….m ku..ę
– bełkotał mężczyzna.
Komentarz Kapeli
Odnosząc się do sytuacji, Kapela pisze o zachowaniu policji i swoich planach na odparcie kolejnych ataków.
Nauka na przyszłość. Policja nie zajmuje się obrażeniami poniżej dni siedmiu bez powództwa prywatnego, więc jeśli widać, że gość nie pójdzie do sądu, to spokojnie można go potraktować gazem i poprawić pięściami. Byle nie za mocno xD bogatszy o tę wiedzę, tak zrobię następnemu xD
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/652118-jas-kapela-pobity-na-ulicy-napastnik-krzyczal-o-papiezu