Pandemia COVID-19 i związane z nią zmiany społeczne, pokazały że Polacy – zamiast coraz rzadziej – sięgają po papierosy coraz częściej.
Dziś palenie deklaruje około 28 procent naszego społeczeństwa. To dużo biorąc pod uwagę fakt, że cały świat usilnie ogranicza obecność dymu tytoniowego w przestrzeni publicznej. Wiele krajów zwraca się zatem w stronę terapii zastępczych, ale i te napotykają na swojej drodze utrudnienia.
W odpowiedzi na interpelację posłanki Jaśkowiak ponaglającą rząd do wprowadzenia zakazu aromatów, minister Miłkowski odpowiedział, że rząd przyjmie takie przepisy. Chodzi o zakaz dystrybucji smakowych (np. owocowych) wkładów do podgrzewaczy, po które coraz częściej sięgają palacze usiłujący ograniczyć szkodliwość nałogu lub – docelowo – zerwać z nim całkowicie. Zakaz miałby zostać wprowadzony do ustawie o refundacji leków.
Istotą planów może być implementacja dyrektywy Komisji Europejskiej, która miała taki właśnie zakaz wprowadzić. Problem w tym, że na poziomie UE przepisy zaskarżone zostały do TSUE i tam oczekują na decyzje.
Nie ma jeszcze wyroku w tej sprawie, dlatego próba wcielenia dyrektywy w życie będzie przedwczesna
— mówi była wiceminister finansów, prof. Elżbieta Chojna-Duch.
Szwedzkie inspiracje
Podobnego zdania jest szereg ekspertów, którzy podkreślają, że priorytetem powinno być ograniczenie liczby osób korzystających z papierosów tradycyjnych. Pozytywne efekty wdrażania wszelkiego rodzaju substytutów dla papierosów widoczne są już w wielu krajach europejskich.
Szwecja jest bardzo dobrym przykładem państwa, które bardzo konsekwentnie realizuje swoje cele. Są one realizowane w sposób odbiegający od tych, które postawiły sobie inne kraje. Bo wszyscy dążą do tego, aby radykalnie nie palić papierosów, natomiast Szwedzi zauważyli, że samo pokazywanie szkodliwości palenia nie było skuteczne. Szwecja ma też tradycje używania Snusu, czyli tytoniu doustnego od dawien dawna. Przede wszystkim jednak Szwedzi odważyli się na to, czemu wiele krajów na razie tylko się przygląda, czyli na pokazanie, że są alternatywy do papierosów palnych i że nie wszystkie produkty, które zawierają tytoń i nikotynę są tak samo szkodliwe, jak palenie papierosów
— mówi prof. Halina Car, kierownik Zakładu Farmakologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/649510-substytuty-papierosow-bez-smaku-zdrowie-czy-slepa-uliczka