Polski patrol Straży Granicznej został zaatakowany przez grupę nielegalnych migrantów wspieranych przez białoruskich funkcjonariuszy. Cudzoziemcy w okolicach Białowieży obrzucili strażników granicznych kamieniami - na szczęście nikt nie został ranny. Po wszystkim, „turyści” Łukaszenki, wśród których był również zamaskowany mężczyzna, uciekli do lasu.
Presja na polską granicę
82 cudzoziemców próbowało w niedzielę dostać się nielegalnie z Białorusi do Polski, byli to m.in. obywatele Jemenu i Indii; 24 z tych osób na widok polskich patroli zawróciły na Białoruś – podała SG w raporcie z minionej doby.
Zatrzymano kolejnego tzw. kuriera nielegalnych migrantów; to obywatel Uzbekistanu, który przewoził trzech Etiopczyków - podała SG w poniedziałek rano na Twitterze. Od początku roku jej funkcjonariusze zatrzymali ponad 320 osób zaangażowanych w organizowanie nielegalnego przekraczania wschodniej granicy; to głównie właśnie tzw. kurierzy, czyli kierowcy.
Strażnicy obrzuceni kamieniami
Podlaski Oddział Straży Granicznej poinformował o ataku na polskich strażników granicznych, do którego doszło w niedzielę pod Białowieżą. Straż przekazała, że oddział patrolujący granice tuż przy zaporze, został zaatakowany przez grupę mężczyzn znajdujących się po stroni białoruskiej.
Cudzoziemcom wyraźnie nie spodobało się, że granica naszego państwa jest chroniona, a na ich drodze oprócz zapory technicznej stoją polskie patrole. Dwa kamienie trafiły w przednią szybę auta
— przekazała Straż Graniczna dodając, że na szczęście funkcjonariusze nie odnieśli żadnych obrażeń.
Straż Graniczna poinformowała także, że jeden z atakujących mężczyzn miał zasłoniętą twarz - po wykonaniu kilku rzutów uciekł w głąb lasu po stronie białoruskiej, a za nim oddalili się pozostali „turyści” Łukaszenki. Obrońcy granicy dodali również, że „nielegalna migracja cały czas jest wspierana przez białoruskie służby”.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/TT/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/649500-turysci-lukaszenki-zaatakowali-polskich-straznikow