Uczennica ósmej klasy jednej ze szkół w Zielonce pojawiła się w szkole z przypinką z symbolem ośmiu gwiazd. Zareagowała na to nauczycielka angielskiego. W sprawę zaangażował się ojciec dziewczynki.
Chodząca do ósmej klasy Gosia miała na plecaku przypinkę, którą nosiła już na proteście z okazji tzw. Strajku Kobiet. Gdy pojawiła się z nią w szkole, nauczycielka poprosiła uczennicę o schowanie symbolu, który oznacza „J…ć PiS”.
To symbol powszechnie kojarzony z wulgaryzmem
– miała jej powiedzieć anglistka.
Gdy Gosia nie zastosowała się do prośby, nauczycielka napisała kredą na tablicy hasło „** Gosię”. Przekonywała, że należy to czytać, jako „kocham Gosię”. Następnie nauczycielka przedstawiła sytuację dyrekcji i napisała do ojca dziewczynki, by ta więcej nie obnosiła się z tym symbolem.
Mężczyzna stanął po stronie córki, twierdząc, że symbol ośmiu gwiazdek w żaden sposób nie jest wulgarny, nie ma tam żadnego napisu, obraźliwego kształtu, stwierdził, że przekaz jest więc kulturalny
– czytamy na edziecko.pl.
Komentarz dyrekcji
Portal poprosił o opinię dyrektor placówki.
Nie byłam świadkiem tego zajścia, jednak dowiedziałam się o nim od nauczycielki. Uczennica na uwagę i prośbę nauczycielki zareagowała bardzo emocjonalnie. Wywiązała się dyskusja, która brzmiała mniej więcej: „Mam prawo wyrażać swoje poglądy!” - „Tak, masz, ale rób to w sposób kulturalny”
– mówi kobieta.
Znaczenie symbolu ośmiu gwiazdek nie jest wiedzą tajemną. Nie dość, że odsyła do wulgaryzmu, to jest jeszcze polityczny, a szkoła powinna być apolityczna. Nie kwestionujemy poglądów naszych uczniów. Pytanie tylko, czy powinni je manifestować w taki sposób na terenie placówki. Sytuacja, która się wydarzyła nie była warta takiego zamieszania. To sprawa, którą na spokojnie można omówić ze szkolnym psychologiem
– dodaje dyrektorka placówki.
Mly/edziecko.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/646833-uczennica-i-osiem-gwiazdek-interweniowala-nauczycielka