Podpisałem się pod projektem „Chrońmy dzieci”, jako obywatel zbieram pod nią podpisy – powiedział czwartek rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak.
O obywatelski projekt, który - w zamyśle autorów - ma zwiększyć uprawnienie rodziców do kontroli nad treściami, które są prezentowane ich dzieciom w szkołach i przedszkolach, rzecznik był pytany w TVP, gdzie był gościem „Wiadomości”.
Chodzi o projekt nowelizacji Prawa oświatowego, który dotyczy zmian w zakresie działalności prowadzonej przez stowarzyszenia i inne organizacje, których celem statutowym jest działalność wychowawcza albo rozszerzanie i wzbogacanie form działalności dydaktycznej, wychowawczej, opiekuńczej i innowacyjnej szkoły lub placówki.
Ja pod tym projektem złożyłem już swój podpis, też zbieram podpisy, jako obywatel
— powiedział Pawlak.
Rzecznik praw dziecka wskazał, że dotychczasowa praktyka wskazuje, że „w wielu przypadkach podmioty wprowadzają treści, na które rodzice na pewno, by się nie zgodzili, gdyby tylko wiedzieli, co będzie na tych zajęciach”.
Każdy rodzic, jak kontynuował, wychowuje dzieci z własnym światopoglądem i musi wiedzieć, co będzie im przekazywane.
Są tacy, którzy chcieliby to ukryć
— ocenił.
Zaznaczył, że projektowane przepisy to nie jest inicjatywa rządowa ani poselska.
Można powiedzieć, że to „lex rodzice”, nawiązując do poprzedniej nazwy związanej z panem ministrem (Przemysławem-PAP) Czarnkiem
— dodał. Wyraził przekonanie, że w maju wymagane podpisy zostaną zebrane.
Co zakłada projekt?
W projekcie przewidziano wyłączenie możliwości działania stowarzyszeń i organizacji, które chcą na terenie przedszkoli i szkół podstawowych „promować zagadnienia związane z seksualizacją dzieci”.
Zgodnie z projektem stowarzyszenie lub inna organizacja zamierzająca podjąć działalność w szkole lub placówce przekazuje jej dyrektorowi - w postaci elektronicznej i papierowej - informację zawierającą w szczególności: opis dotychczasowej działalności; cele i treści, które mają być realizowane w szkole lub placówce; opis materiałów wykorzystywanych do realizacji tych celów.
W projekcie czytamy, że dyrektor szkoły lub placówki niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia od stowarzyszenia lub organizacji, zwraca się do rady szkoły lub placówki oraz do rady rodziców o wyrażenie opinii jednocześnie informując o zgłoszeniu właściwy organ nadzoru pedagogicznego oraz organ prowadzący szkołę lub placówkę. Po uzyskaniu opinii dyrektor szkoły umożliwia rodzicom zapoznanie się z nimi. Brak pozytywnych opinii skutkuje uniemożliwieniem prowadzenia działalności przez stowarzyszenie lub organizacje. Udział w takich zajęciach wymaga pisemnej zgody rodziców ucznia, a w przypadku ucznia pełnoletniego - tego ucznia.
Zgodnie z konstytucją inicjatywa ustawodawcza przysługuje grupie co najmniej 100 000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu. Przepisy stanowią, że po zebraniu 1000 podpisów z poparciem dla obywatelskiego projektu ustawy pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej zawiadamia marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu. Jeżeli zawiadomienie odpowiada warunkom określonym w ustawie marszałek Sejmu, w terminie 14 dni od jego doręczenia, postanawia o przyjęciu zawiadomienia.
Tysiąc podpisów dołączonych do zawiadomienia stanowi część wymaganej liczby 100 tys. podpisów osób popierających obywatelski projekt ustawy. Projekt taki powinien być wniesiony do Sejmu w ciągu 3 miesięcy od dnia, w którym marszałek Sejmu wyda postanowienie o przyjęciu zawiadomienia o powstaniu komitetu.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/646198-rpd-podpisalem-sie-pod-projektem-chronmy-dzieci