„Wypadek polskiego autokaru. Jestem na miejscu. Rannych zostało 53 pasażerów, jedna osoba ciężej. Wszyscy poszkodowani są pełnoletni. Wkrótce udam się do szpitali” - napisał we wtorek na Twitterze konsul RP w Berlinie Marcin Król. Konsul dołączył zdjęcia z miejsca wypadku, do którego doszło we wtorek na autostradzie A12.
We wtorek doszło do wypadku polskiego autobusu w Niemczech. Decyzją Komendanta Głównego Policji na miejsce zostali skierowani polscy policjanci celem wsparcia w działaniach ratunkowych - poinformował rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka.**
Wypadek polskiego autokaru
Do zdarzenia doszło w Niemczech kilkadziesiąt kilometrów za granicą Polską, pomiędzy Świeckiem a Berlinem.
Według wstępnych informacji, jadący w kierunku Berlina samochód ciężarowy próbował zmienić pas ruchu. Uderzył przy tym w jadący z przodu samochód ciężarowy i zderzył się z bokiem autokaru - pisze portal dziennika „Bild”.
Według policji jedna z ciężarówek była pojazdem przewożącym towary niebezpieczne. „Ładunek: paliwo” - pisze ‘Bild”. Początkowo nie było wiadomo, czy jechała z ładunkiem, czy bez.
W woj. lubuskim uruchomiono centrum operacyjne policji celem koordynowania i wymiany informacji ze stroną niemiecką
— wyjaśnił rzecznik Komendy Głównej Policji, insp. Mariusz Ciarka.
Polscy policjanci jadą na miejsce
Decyzją Komendanta Głównego Policji na miejsce zostali skierowani polscy policjanci celem wsparcia w działaniach ratunkowych
— dodał rzecznik KGP.
Według ustaleń PAP na miejsce wypadku polskiego autokaru pojechało kilku policjantów, którzy będą m.in. pomagać niemieckim kolegom zabezpieczyć miejsce oraz pomóc poszkodowanym Polakom.
Nieoficjalnie PAP ustaliła, że brane jest pod uwagę, aby część rannych pasażerów przewieźć do polskich szpitali.
Ranne są 52 osoby, 10 ciężko
Policja skorygowała liczbę rannych w wypadku autobusu w Brandenburgii na autostradzie nr 12 koło Storkow - pisze agencja dpa. Obecnie jest 52 rannych, w tym dziesięciu ciężko - poinformował we wtorek po południu rzecznik policji. We wtorek doszło do wypadku polskiego autobusu w Niemczech.
Polscy konsulowie z Berlina są na miejscu i pozostają w bieżącym kontakcie ze służbami miejscowymi; potwierdzają dostępne dotychczas informacje, udzielają niezbędnej pomocy poszkodowanym obywatelom polskim - poinformowała PAP rzeczniczka ambasady w Berlinie Magdalena Szuber-Zasacka.
Mamy niepotwierdzone jeszcze informacje, że właścicielem autokaru jest firma prywatna z siedzibą w Warszawie
— dodała rzeczniczka.
Wszyscy podróżujący trafią do szpitala
W pobliżu miejsca wypadku na autostradzie A12 po wypadku wciąż przebywają pasażerowie, którzy nie wymagali natychmiastowego przewiezienia do szpitali. Jak poinformowała polska policja, zapadła decyzja, że oni też będą przewiezieni do pobliskich placówek medycznych.
W niedużej odległości od miejsca wypadku polskiego autokaru w Niemczech została utworzona strefa bezpieczna, w której przebywają podróżujący, którzy nie wymagali natychmiastowej pomocy szpitalnej. Z naszymi obywatelami są polscy policjanci, podróżujący są pod stałą opieką
— poinformowały w mediach społecznościowych służby prasowe polskiej policji.
Kwadrans później podały też, że podjęto decyzję, by osoby przebywające w strefie bezpiecznej przewieźć do pobliskich placówek medycznych celem przeprowadzenia szczegółowych badań.
To działania profilaktyczne
— zapewniła policja.
Minister zdrowia: 56 osób poszkodowanych, w tym dwie, trzy są ciężko ranne
W wypadku polskiego autokaru w Niemczech poszkodowanych jest 56 osób, w tym dwie, trzy są ciężko ranne. 34 ranne osoby zostały przewiezione lub są w trakcie przewożenia do trzech szpitali na terenie Niemiec - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia Adam Niedzielski we wtorek na konferencji prasowej zapewnił, że jest cały czas w kontakcie ze służbami zarówno polskimi, jak i niemieckimi.
Nasz departament bezpieczeństwa, lotnicze pogotowie ratunkowe przekazują nam na bieżąco informacje dotyczące wypadku
— powiedział. Dodał, że w tej chwili w drodze na miejsce wypadku jest dwóch polskich konsulów i przedstawiciel policji, który jest w ambasadzie.
Mamy informację o 56 poszkodowanych osobach, z tego na tę chwilę - podkreślam i zastrzegam - dwie, trzy osoby są ciężko ranne. Dobra informacja, ale też z zastrzeżeniem: na tę chwilę jest taka, że nie ma ofiar śmiertelnych
— poinformował szef resortu zdrowia.
Nasze służby są oczywiście w pełnej gotowości, ale też mamy informację, że akcja ratunkowa po stronie niemieckiej przebiega na tyle sprawnie, że nie ma żadnego zapotrzebowania na wsparcie ze strony polskiej
— podał Niedzielski.
Informacje są takie, że z tych 56 osób poszkodowanych, 34 zostały rozwiezione, bądź są w trakcie rozwożenia do szpitali. To są trzy szpitale po stronie niemieckiej
— przekazał. Dodał, że jednym ze szpitali jest szpital we Frankfurcie nad Odrą.
Na tę chwilę to są w zasadzie wszystkie informację. Chcę podkreślić, że sytuacja jest dynamiczna i oczywiście możemy się liczyć ze zmianą tych informacji
— zaznaczył szef MZ.
KGP uruchamia specjalną infolinię
W związku z wypadkiem polskiego autokaru w Niemczech w Centrum Operacyjnym utworzonym decyzją Komendanta Głównego Policji uruchomiono specjalną infolinię dla rodzin podróżujących autokarem: 47 7911124 - poinformowała w mediach społecznościowych Polska Policja.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/645806-wypadek-z-udzialem-polskiego-autokaru-w-niemczech