„Święto Flagi Państwowej to święto wszystkich Polaków, bez względu na poglądy czy dzielące nas różnice. Właściwie wszyscy powinniśmy dziś świętować Dzień Flagi Państwowej, a jutro - rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja” - mówi portalowi wPolityce.pl prof. Wojciech Polak, historyk z UMK w Toruniu.
„Tę flagę mieli ze sobą Polacy w najbardziej dramatycznych momentach naszej historii”
Od 2004 r.2 maja obchodzimy w Polsce Dzień Flagi RP. O czym dziś przypominają nam nasze barwy narodowe? Czy warto wykorzystywać święta narodowe do bieżącej polityki? Te pytania zadajemy prof. Wojciechowi Polakowi.
Flaga biało-czerwona towarzyszy Polakom już od wieków. Zwyczajem heraldycznym było urabianie barw państwa od barw herbowych. W polskim herbie dominowały barwy biała i czerwona, więc także flaga powstała z tych barw biało-czerwonych
— podkreśla historyk.
Tych barw zaczęliśmy masowo używać jednak tak naprawdę w XIX w., podczas Powstania Listopadowego. W lutym 1831 r. weszła w życie uchwała sejmowa mówiąca o „kokardzie narodowej”. Faktem jest jednak, że już nieco wcześniej pojawiały się takie kokardy, takie barwy, flagi. W Katedrze Toruńskiej, w kaplicy flisaków, jest taki stary obraz XVIII-wieczny, przedstawiający barkę wiślaną ze zbożem. I na tej barce, na końcu, jest wetknięta właśnie biało-czerwona flaga czy raczej bandera, jak to na łodzi
— dodaje.
O czym przypominają nam biało-czerwone barwy? Przede wszystkim musimy pamiętać, że tę flagę mieli ze sobą Polacy w najbardziej dramatycznych momentach naszej historii, w czasie powstań narodowych XIX w., walce o niepodległość w czasie I wojny światowej. Kiedy zresztą odzyskaliśmy niepodległość, pojawił się też problem – w armii Hallera we Francji na fotografiach nawet widać, że flaga była czerwono-biała. Jeszcze nie było jasne, który kolor ma być u góry, który u dołu. W końcu podjęto decyzję: biały na górze, czerwony na dole
— mówi prof. Polak.
Później ta flaga towarzyszyła nam także w czasie II wojny światowej, walki z komunistami, demonstracji ulicznych, pochodów „Solidarności”. Jest symbolem naszej dumy narodowej, potęgi naszego państwa, przywiązania do naszej ojczyzny
— wspomina nasz rozmówca.
Ona jest dla nas świętością i bardzo dobrze, że tylu Polaków dziś wywiesza flagę państwową na swoich domach. Bardzo dobrze również, że znowelizowano prawo, bo dawniej prawo mówiło o tym, że flagi państwowe można wywieszać tylko z okazji świąt narodowych, a potem trzeba je usuwać. Dziś te przepisy już nie obowiązują, wielu Polaków ma przed swoim domem maszty, na których flaga biało-czerwona wisi zawsze - tak jak u mnie. I wydaje mi się, że to jest najlepsze rozwiązanie
— podkreśla.
„Święto wszystkich Polaków”
A co w sytuacji, gdy tak piękne święta i rocznice wykorzystywane są do bieźących sporów politycznych, a liderzy największych ugrupowań opozycyjnych 2 maja odsłaniają mural „Konstytucja”, dziękują Komitetowi Obrony Demokracji, straszą wyjściem Polski z UE oraz przekonują, że rozumieją znaczenia słów „Biało-Czerwona, Ojczyzna, Europa” etc.?
Pomijam wszelkie polityczne kwestie - wydaje mi się, że w dniu dzisiejszym należałoby pozostawić takie sprawy bieżącej polityki na uboczu. Święto Flagi Państwowej to święto wszystkich Polaków, bez względu na poglądy czy dzielące nas różnice. Właściwie wszyscy powinniśmy dziś świętować Dzień Flagi Państwowej, a jutro - rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja
— odpowiada prof. Wojciech Polak.
Jeśli ktoś wprowadza tutaj elementy jakiejś walki politycznej, jakichś spraw bieżących, to popełnia ciężki błąd
— podkreśla.
Czy kiedyś doczekamy się prawdziwie wspólnego świętowania tych majowych uroczystości i rocznic?
Mam nadzieję, że tak, chociaż pewnie nie będzie to łatwe. Mam nadzieję, że przyjdą jeszcze takie czasy
— podsumowuje nasz rozmówca.
CZYTAJ TAKŻE:
Not. JJ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/644916-prof-polak-swieto-flagi-to-swieto-wszystkich-polakow