Roman Giertych i Dominika Wielowieyska we wpisach zamieszczonych na Twitterze stwierdzili, że Rzecznik Praw Dziecka w grudniu 2022 roku zwrócił się do sądu o akta sprawy pedofila Krzysztofa F. W odpowiedzi Mikołaj Pawlak wskazał, że to „obrzydliwe wykorzystywanie tragedii”.
„Kalendarium systemowego zła” TVN24
W piątek posłanka PO Magdalena Filiks poinformowała o śmierci swojego 15-letniego syna. Niedawno media ujawniły, że chłopiec był ofiarą pedofila. Portal TVN24 w swoim „kalendarium systemowego zła” napisał: „nie natknęliśmy się na ślad interwencji Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka”.
Konsekwentnie nie komentuję ani nie informuję o moich działaniach w sprawach indywidualnych, w szczególności karnych, w których występują dzieci. Ochrona dobra dziecka jest bowiem moim najwyższym priorytetem i żadne medialne ani polityczne naciski czy oczekiwania nie zmienią tego stanowiska
— odpowiedział 7 marca na zadane przez stację pytania Mikołaj Pawlak.
Tego samego dnia Sąd Okręgowy w Szczecinie poinformował, że akta dotyczące sprawy Krzysztofa F. nie zostały udostępnione.
O informację o treści zapadłego wyroku zwróciło się jedno ze szczecińskich mediów do rzecznika prasowego Sądu - SSO Tomasz Szaja. Nie zostały wówczas ujawnione żadne dane identyfikujące skazanego, jak i pokrzywdzonych. O akta sprawy zwrócił się Rzecznik Prawa Dziecka w dniu 30 grudnia 2022 roku
— poinformował sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Michał Tomala.
CZYTAJ TEŻ:
Giertych i Wielowieyska uderzają w RPD
To właśnie informację o tym, że o akta wystąpił Rzecznik Praw Dziecka do swoich gierek wykorzystali Roman Giertych i Dominika Wielowieyska.
W grudniu Rzecznik Praw Dziecka związany z ZZ wziął akta sprawy pedofila ze Szczecina. Dane ofiary ujawnił 29.12.2022 roku dziennikarz blisko związany z ZZ. Już dziś Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, która prowadzi sprawę z art. 241 §2kk powinna zabezpieczać akta w biurze RPD
— oświadczył Giertych.
Słowa sędziego Tomali zacytowała też Dominika Wielowieyska.
RPD reaguje
Na wywody Giertycha i Wielowieyskiej zareagował Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak. We wpisie zamieszczonym na Twitterze podkreślił, że to „wykorzystywanie tragedii”, a o akta sprawy wystąpił po publikacji artykułu.
Obrzydliwe wykorzystywanie tragedii. Kłamliwe wpisy @GiertychRoman i @DWielowieyska. Wystąpiłem o akta już po publikacji, o czym nawet @tvn24 informuje. Dostałem je 20 stycznia 2023 r. To standardowa procedura w moim biurze po takich doniesieniach. Są granice, będą odszczekiwać
— podkreślił Mikołaj Pawlak.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/637386-giertych-i-wielowieyska-uderzaja-w-rpd-pawlak-reaguje