Grupa aktywistów LGBT po raz kolejny wtargnęła do kościoła Świętego Krzyża. Aktywiści położyli się na podłodze kościoła, nazywając siebie „ofiarami kościoła”. Dopiero na prośbę księdza zgodzili się opuścić świątynię.
Aktywiści zarzucili Kościołowi, że wraz z polskim rządem, przedstawia „społeczność LGBT+ jako zagrożenie dla polskiej tradycji i rodziny”.
Przedstawia się nas jako terrorystów, ale tak naprawdę to my jesteśmy w roli ofiar
— przekonywali.
Kościół z polskim rządem cały czas robią nagonkę na społeczność LGBT
— skarżył się Franciszek Broda, który jest prywatnie siostrzeńcem premiera Mateusza Morawieckiego.
Do incydentu odniósł się na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Aktywiści LGBT znów prześladują chrześcijan. Mówią o miłości, a szerzą nienawiść.Mówią o tolerancji, a nie pozwalają dzieciom modlić się w spokoju.Wykluczają inaczej myślących. Mówią o prawach człowieka, a łamią fundamentalne prawo do wolności sumienia i religii
— napisał Warchoł.
kk/Tysol.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/636986-aktywisci-lgbt-wtargneli-do-kosciola-swietego-krzyza