W 2023 r. Wojsko Polskie planuje wezwać na obowiązkowe ćwiczenia do 200 tys. rezerwistów. „Chcemy przeszkolić głównie tych, którzy mają już nadane przydziały mobilizacyjne. Planujemy też, by w ćwiczeniach udział wzięła niewielka grupa osób bez doświadczenia – maksymalnie do 3 tys. – posiadająca atrakcyjne dla wojska kwalifikacje” – wyjaśnia PAP.PL rzeczniczka CWCR ppłk Justyna Balik.
Na początku grudnia minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał rozporządzenie określające liczbę żołnierzy rezerwy, którzy w 2023 r. zostaną wezwani na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe. W internecie zawrzało. „Czy z powodu wojny w Ukrainie MON zwiększył limity?” – pytali internauci.
Zgodnie z założeniami
Planujemy przeszkolenie maksymalnie 200 tys. żołnierzy rezerwy pasywnej. Liczba ta nie odbiega zasadniczo od założeń z 2021, czy 2022 roku. Sytuacja geopolityczna nie ma na to żadnego wpływu
— zapewnia rzeczniczka CWCR.
Czym zatem jest rezerwa pasywna i kto się do niej zalicza? Ustawa o obronie ojczyzny wprowadziła podział na rodzaje służby wojskowej.
Służba wojskowa dzieli się na: czynną służbę wojskową i służbę w rezerwie. Czynna służba wojskowa polega na pełnieniu: zasadniczej służby wojskowej, terytorialnej służby wojskowej; służby w aktywnej rezerwie w dniach tej służby oraz odbywaniu ćwiczeń wojskowych w ramach pasywnej rezerwy; zawodowej służby wojskowej; służby w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny
— tłumaczy.
Służba w rezerwie ma na celu uzupełnienie potrzeb Sił Zbrojnych i dzieli się na: rezerwę pasywną i aktywną. Do pasywnej rezerwy zalicza się wszystkie osoby, które mają uregulowany stosunek do służby wojskowej, czyli przeszły kwalifikację wojskową, nadano im kategorię zdolności do służby i nie przekroczyły 55 roku życia. Z kolei do aktywnej rezerwy należą byli żołnierze, którzy obecnie zostali powołani i szkolą się dwa dni w okresie trzech miesięcy. Oczywiście mogą być powoływani częściej i realizować swoje zadania na stanowisku służbowym
— wyjaśnia ppłk Balik.
Jak zaznacza rzeczniczka, wojsko planuje przeszkolenie głównie rezerwistów, którzy wcześniej odbyli podstawowe szkolenia i mają nadany przydział mobilizacyjny.
Oprócz tego planujemy, by w ćwiczeniach udział wzięła też niewielka grupa osób bez doświadczenia – maksymalnie do trzech tysięcy – posiadająca atrakcyjne dla wojska kwalifikacje
— tłumaczy rzeczniczka.
Pytana o to, które zawody są najbardziej pożądane w Wojsku Polskim mówi:
Chodzi głównie o biały personel, czyli o lekarzy i pielęgniarki. Potrzebujemy też weterynarzy, ponieważ w siłach zbrojnych służą również psy i konie. Inne profesje, które budzą nasze zainteresowanie to informatycy, kierowcy, tłumacze i elektrotechnicy.
Rzeczniczka tłumaczy, że osoby bez przysięgi wojskowej, które zostaną powołane na ćwiczenia nie mają powodów do obaw.
W ich przypadku ćwiczenia powinny trwać maksymalnie dwa dni. Z zasady chcemy, by odbywały się w weekend. Rezerwiści będą mieli możliwość zapoznania się ze strukturą jednostki i specyfiką służby wojskowej. Po zakończeniu ćwiczeń i złożeniu przysięgi, zostaną im nadane przydziały mobilizacyjne
— wyjaśnia ppłk Balik.
Rezerwiści, którzy posiadają doświadczenie wojskowe lub przeszły podstawowe szkolenie mogą zostać wezwani na dłuższe ćwiczenia. Rzeczniczka CWCR zaznacza, że w maksymalnym wymiarze będą one trwały 16 dni.
Doświadczenia z poprzednich lat pokazują, że ćwiczenia krótkotrwałe są dużo bardziej efektywne. Dlatego też staramy się by większość szkoleń nie zajmowała dłużej niż 5-6 dni — mówi rzeczniczka.
Od decyzji można się odwołać
Podkreśla, że wezwanie na ćwiczenia ma formę decyzji administracyjnej i istnieje możliwość odwołania się od niej.
Podchodzimy bardzo indywidualnie do każdego przypadku. Samo wezwanie do stawiennictwa w WCR nie oznacza od razu, że jest się powołanym na szkolenie. Zależy nam na tym, żeby wojskowa baza danych była jak najbardziej aktualna. Zdajemy sobie sprawę, że większość rezerwistów ostatni kontakt z wojskiem miała kilka, kilkanaście lat temu, a w niektórych przypadkach może i więcej. W tym czasie zdrowie niektórych osób mogło ulec pogorszeniu. Dopiero, kiedy upewnimy się, że kandydat jest zdolny do pełnienia służby, powołujemy go na ćwiczenia
— tłumaczy rzeczniczka CWCR.
Kto może odwołać się od decyzji? Ppłk Balik podaje przykłady: osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których nie ma kto zastąpić w pracy na czas ćwiczeń, osoby zajmujące się kimś obłożnie chorym, samotni rodzice itp.
Ważne by takie osoby weszły w kontakt z Wojskowym Centrum Rekrutacji i wyjaśniły swoją sytuację
— podkreśla.
Rezerwiści biorący udział w ćwiczeniach muszą wystąpić do pracodawcy o bezpłatny urlop. W zamian za to żołnierz dostanie od wojska uposażenie zasadnicze. Stawki wyliczane są w oparciu o minimalne wynagrodzenie żołnierza zawodowego, które w 2022 r. wynosiło 4560 zł brutto. Oznacza to, że osoba powołana jako szeregowy otrzyma za każdy dzień odbytych ćwiczeń 2,85 proc. tej kwoty, czyli 129,96 zł brutto. Osoby posiadające wyższe stopnie wojskowe otrzymają odpowiednio wyższe wynagrodzenie.
W przypadku, kiedy uposażenie będzie niższe od kwoty, którą rezerwista zarobiłby w swoim miejscu pracy, może wystąpić o świadczenie rekompensujące. Pytana o to, w jakim terminie następuje wypłata i kto jest za nią odpowiedzialny, rzeczniczka odpowiada: „Do niezwłocznej wypłaty świadczeń rekompensujących po zakończeniu ćwiczenia zobowiązany jest dowódca jednostki”.
Wysokość rekompensaty wyliczana jest jako 1/21 miesięcznego wynagrodzenia w poprzedzającym miesiącu za każdy dzień ćwiczeń. Następnie kwota pomniejszana jest o kwotę uposażenia zasadniczego. Są jednak limity – dzienne świadczenie nie może być wyższe niż 1/21 dwuipółkrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, które obowiązywało w czasie poprzedzającym termin odbytych ćwiczeń wojskowych.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/629052-kto-zostanie-wezwany-na-cwiczenia-jest-odpowiedz-cwcr