TYLKO U NAS. Pirat drogowy staranował samochód aktora! Rafał Szałajko: "Odjechał, nie zatrzymując się nawet na chwilę". Poszukiwania trwają

Znany aktor cudem uniknął najgroźniejszego! Nieznany sprawca staranował auto Rafała Szałajki, uderzając w bok pojazdu. „Odjechał, nie zatrzymując się nawet na chwilę. Warto znaleźć tego kierowcę, żeby powstrzymać takie zachowania” - opowiedział aktor portalowi wPolityce.pl. Choć od zdarzenia mijają już niemal dwa tygodnie, nadal nie ustalono tożsamości pirata drogowego.

Pirat drogowy staranował auto!

Wróciłem ze spektaklu z Krakowa, odwoziłem kolegę na ul. Bartycką. Była 2:30 w nocy. Jechałem w stronę Czerniakowskiej, gdy nieoświetlony samochód, niebieski Volkswagen T-Roc, wyjechał zza Kopca Powstania Warszawskiego. To była sekunda i wjechał we mnie czołowo. Odbiłem ile mogłem, ale uderzył bardzo mocno w tyle drzwi

— opowiedział portalowi wPolityce.pl Rafał Szałajko.

Ja prowadziłem Volkswagena Sharan, bardzo duży i ciężki samochód. Sprawca wyłamał drzwi, przełamał most samochody, wystrzeliły kurtyny powietrzne. Nic mi się nie stało. Ludzie mówią, że miałem szczęście, ale ja wierzę w Opatrzność

— powiedział aktor.

Jak podkreślił, był absolutnie trzeźwy; po zgłoszeniu policja przybyła na miejscu i spisała notatkę.

Kierowca znalazł się jeszcze za mną, na moim pasie i odjechał, nie zatrzymując się nawet na chwilę. Warto znaleźć tego kierowcę, żeby powstrzymać takie zachowania. Ja przeżyłem, ale przy tej prędkości i uderzeniu…

— dodał.

Aktor opowiedział, że dysponuje nagraniem z monitoringu z innego miejsca, gdzie widać jak nieoświetlony niebieski T-Roc porusza się po ulicach miasta z ogromną prędkością.

Świadkowie widzieli go potem na drugi dzień, jak parkował na ulicy Ku Wiśle z bardzo uszkodzonym przodem i stamtąd zabrała go laweta

— słyszymy.

Rafał Szałajko opisał całe zdarzenie również w mediach społecznościowych.

Sprawą zajmuje się policja

Samochód aktora staranował kierowca niebieskiego Volkswagena. Na miejscu zdarzenia pozostała oprawa bocznego lusterka, wraz z widocznym numerem części i datą produkcji (2022 rok) na lusterku.

Sprawę prowadzi Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji. Do zdarzenia doszło niemal 2 tygodnie temu, lecz aktor nadal czeka na jakiekolwiek ustalenia.

Na razie nic nie wiadomo. Zwróciliśmy się do Volkswagena o pomoc. Może ktoś, kto mieszka w okolicy Bartyckiej i Ku Wiśle po prostu zna kierowcę, wie jaki to był samochód i może się zgłosić

— zaapelował o pomoc aktor.

Ponieśliśmy bardzo dużą szkodę. Samochód jest do kasacji, a służył on naszej rodzinie. Mam piątkę dzieci. To ciężka sytuacja

— przyznał Szałjko w rozmowie z naszym portalem.

olnk