Amerykańska publiczna rozgłośnia National Public Radio (NPR) wyemitowała w swoim programie ostatnio procedurę aborcji.
W relacji przygotowanej przez dziennikarkę Kate Wells słychać było odgłos narzędzia, z pomocą którego chirurg odsysał 11-tygodniowe nienarodzone dziecko. Słychać było także jęki matki i głos pielęgniarki nakazujący jej oddychanie.
Gdy wszystko się skończyło, padło zdanie wypowiedziane do matki przez chirurga:
Zrobiłaś to.
Dziękuję
— odpowiada bezimienna kobieta, na co ktoś z personelu medycznego dodaje:
Byłaś świetna.
Reportaż Wells został nagrany w klinice aborcyjnej w stanie Michigan. Dziennikarka rozmawiała z kilkoma kobietami, które dokonały aborcji, a następnie nagrała jedną, która zdecydowała się na ten zabieg tzw. metodą próżniową. Polega on na wyssaniu dziecka z łona matki, a tego typu aborcję wykonuje się do 12 tygodnia ciąży. Dla zobrazowania, dziecko jest wielkości 9 cm., to mniej więcej szerokość dłoni dorosłej osoby.
CZYTAJ TAKŻE: Świat według katolików z totalnej opozycji: Krytyka LGBT nie jest chrześcijańska, a aborcja już jest
Z całego reportażu jasno wynika, że zwolennicy aborcji chcą całkowicie zdehumanizować nienarodzone dzieci, a aborcję przedstawić jako „nieszkodliwy” zabieg medyczny.
Chodzi tu również o proces, w którym ważną rolę pełnią media i popkultura.
Pisałem już o filmie „Unpregnant“ (w Polsce przetłumaczono jako „Test na przyjaźń“) wyprodukowanym dla HBO MAX. To komedia reklamowana jako „ciepła ludzka historia”, opowiadająca o przyjaźni dwóch nastolatek, a w centrum fabuły mamy… zabijanie nienarodzonych dzieci. W filmie nastolatka Veronica rusza w podróż do Nowego Meksyku ze swoją najlepszą przyjaciółką, aby tam dokonać aborcji.
Reportaż radia publicznego NPR również przyjął funkcję tego procesu społecznego.
Nagranie dźwiękowe zabójstwa dziecka nie wywołało nadmiernych reakcji w USA, co także pokazuje nam obraz czasów, w których żyjemy. Jedną z nielicznych reakcji była reakcja organizacji prolife „Priests for Life”.
Wstydźcie się za wyemitowanie brutalnego morderstwa dziecka w łonie matki. Coś przegapiliście. Mówicie, że opisaliście aborcję, ale usłyszeliśmy tylko kilka słów o matce i maszynie. Dlaczego nie opisaliście, co zostało usunięte z tej kobiety? Co zostało z niej wysysane?
— czytamy w liście prolifowej organizacji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/627080-aborcja-na-zywo-w-programie-amerykanskiego-radia-publicznego