Syn Lecha Wałęsy uciekł z leczenia odwykowego! Mężczyzna poinformował o wszystkim dziennikarzy.
O ucieczce Sławomira Wałęsy poinformował „Super Express”.
Twierdził, że nikt nie zmusi go do leczenia, a jeśli trafi na odwyk, to z niego ucieknie; słowa dotrzymał. Sławomir Wałęsa, syn byłego prezydenta Lecha Wałęsy, uciekł z zamkniętego oddziału szpitala w Świeciu, gdzie miał przejść terapię odwykową od alkoholu
– czytamy.
Mężczyzna sam skontaktował się z mediami. Opisywał sposób dotarcia do miejsca, w którym miał leczyć się z alkoholizmu.
Policja po mnie przyszła. Miałem was poinformować, jak przyjdą po mnie, by mnie zabrać na odwyk, to was informuję. Policjanci są mili. Zostawili mi telefon. Pozwolili ubrać skarpetki
– mówił Wałęsa.
Powrót do Torunia
Syn byłego prezydenta opisał całą sytuację w rozmowie z dziennikarzami.
Niebiescy przewieźli mnie do Świecia. Zostawili mnie u pielęgniarek. Zamknęły się drzwi. Panie nie wiedziały, co mają ze mną zrobić, bo dałem dzidę. One nie miały prawa mnie zatrzymać. Ja sobie wyszedłem z tego oddziału, zjadłem coś i wróciłem do Torunia. Jak nie będę chciał pójść na odwyk, to nie pójdę
– przekonywał.
mly/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/625155-syn-walesy-uciekl-z-odwyku-dalem-dzide