Niemcy wynaleźli kolejny powód do interwencji przeciwko Polsce. Była już Odra i rtęć oraz „obawy” przed budową tunelu pod Świną. Teraz przyszedł czas na Bieszczady i niedźwiedzie. Niemiecki „Tagesspiegel” oświadczył, że przez rosnące ceny drewna w Europie wycinanych jest coraz więcej lasów, a Polska ma zajmować w tym procederze czołowe miejsce. Pojawiają się też „ekolodzy” protestujący przeciwko wycince drzew w Bieszczadach w trosce o żyjące w lasach niedźwiedzie.
CZYTAJ TAKŻE
Wycinka lasów według niemieckiej prasy
Zdaniem Roberta Klagesa, autora reportażu opublikowanego na łamach weekendowego wydania berlińskiego dziennika „Tagesspiegel”, życie polskich niedźwiedzi staje się coraz trudniejsze. Jak przykład wskazuje na Nadleśnictwo Lutowiska w województwie podkarpackim, powiat bieszczadzki.
Problemy polskich niedźwiedzi spowodowane są polityką polskiego przemysłu drzewnego, który przerabia ich przestrzeń życiową na regały, płyty pilśniowe i brykiety drzewne
— stwierdził Klagens.
Autor, powołując się na dane Koalicji na rzecz polskiego drewna, ocenił, że to cena tego surowca jest główną przyczyna intensywnego wycinania lasów - ceny drewna w UE wzrosły o 27 proc., a w Polsce o 60 proc. Jak dodał, w przyszłym roku ceny mogą być jeszcze wyższe, ponieważ od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę import surowca właśnie z Ukrainy, ale też z Białorusi, został zawieszony. Z kolei wycinka - jak podkreślił - jest dochodowym przedsięwzięciem dla przedsiębiorstwa Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe.
Zdaniem Klagesa, sytuacja polskich lasów nie jest wesoła, ponieważ tylko 1 proc. ich powierzchni jest chronionych. Zdaniem jednego z anonimowych ekologów, który wypowiada się w reportażu, „parkom narodowym grozi los wyspy”.
Są zbyt małe, żeby zapewnić przeżycie wilkom, niedźwiedziom i żubrom. Zwierzętom potrzebne są ogromne tereny
— stwierdził ekolog.
Protesty ekologów. Co z niedźwiedziami
Klages pisał również o tym, że w Polsce jest coraz więcej protestów ekologów przeciwko wycince lasów, a fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze stwierdziła, że Polska narusza obowiązujące prawo unijne.
„Tagesspiegel” przedstawił też działalność grupy „Dzikie Karpaty” protestującej w lesie między Arłamowem a Makową.
Autor opisał też sytuację w Nadleśnictwie Lutowiska - obszar określił jako „sektor 73”. Prawdopodobnie nie dojdzie tam do wycinki drzew - leśnicy przypominają protestującym, że każde stare drzewo było kiedyś młode i że trzeba stale uzupełniać drzewostan sadząc młode drzewka, a wycinka jest konieczna, aby zapewnić lasowi więcej światła potrzebnego do wzrostu nowych drzew.
Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze złożyła w sądzie pozew przeciwko wycince, kiedy okazało się, że obszar cały czas jest zamieszkiwany przez niedźwiedzie. Krośnieński sąd uznał, że wycinki w tym obszarze przeprowadzić nie wolno - wyrok nie jest prawomocny.
Wycinka lasów w Niemczech
Autor artykułu nie wspomniał jednak, jak sprawy z wycinką mają się w jego kraju. Wystarczy przypomnieć o sprawie Hambacher Forst - leżącego na skraju największej w Europie kopalni węgla brunatnego, pozyskiwanego metodą odkrywkową. Z tego powodu kolejne połacie starego lasu były wycinane w celu zwiększenia odkrywki. Masowo wycinane były także lasy w Bawarii, a jako powód tych działań wskazywano kornika. Kiedy przez kornika Polska chciała dokonać wycinki chorych drzew w Puszczy Białowieskiej, Komisja Europejska groziła nam karami.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek zwróciła też uwagę na zastrzelenie na terenie Niemiec polskiego żubra. Zwierzę straciło życie tuż po przepłynięciu Odry.
Niemieccy myśliwi zastrzelili żubra w okolicach miejscowości Lubusz (niem. Lebus) nad Odrą, na północ od Frankfurtu. Zwierzę rzekomo „było niebezpieczne dla mieszkańców oraz ruchu na drogach”, chociaż mieszkańcy polskich miejscowości, przez które w 2017 roku wędrował żubr wskazywali, że nie bał się ludzi.
Poraża ich arogancka, fałszywa troska
— podkreśliła Beata Mazurek.
ZOBACZ TAKŻE:
— Praktyczność po niemiecku… Mięso z zastrzelonego żubra trafi na lokalny festyn grillowy. WIDEO
wkt/DW/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/622966-niemcy-zatroskani-o-polskie-lasy-i-niedzwiedzie