Dobry poziom orzecznictwa o niepełnosprawności wymaga lekarzy, którzy działają zgodnie z regułami swojego i przysięgą Hipokratesa, a nie regułami rynku – mówił w sobotę w Katowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o nowy system orzecznictwa o stopniach niepełnosprawności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński w Katowicach: Sytuacja zmieniła się bardzo. Czy w ogóle należy likwidować przemysł górniczy?
CZYTAJ TAKŻE: Prezes PiS: Wybuch w Przewodowie to był tragiczny incydent, bo zginęli ludzie. Tragedią jest ta wojna u naszych granic
Prezes PiS powiedział, że rządzący „będą się starać zmienić system orzecznictwa o niepełnosprawności” i przyznał jednocześnie, że „będzie to niesłychanie trudne”. Zaznaczył także, że od kiedy jest on w polityce, to ta sprawa powraca.
W Polsce mieliśmy takie zjawisko, że z jednej strony bywało tak, że był sygnał - nie przyznawać - wobec czego wielu ludzi rzeczywiście bardzo poważnie niepełnosprawnych nie dostawało orzeczenia, albo dostawało zaniżony stopień. Z kolei wobec bardzo wielu ludzi, bez żadnych podstaw, orzekano niepełnosprawność mimo, że tej niepełnosprawności nie było albo prawie nie było
— mówił Kaczyński.
Prezes PiS zaznaczył, że Polska potrzebuje „powrotu do elementarnych wartości, ale nie tylko tych ogólnopolskich związanych np. z chrześcijaństwem, tych podstawowych, ale także tych partykularnych, dotyczących poszczególnych zawodów, bo bez tego może być bardzo trudno, bo orzekają ludzie” – mówił.
Kaczyński przyznał, że ze strony władzy, nawet mającej najlepszą wolę, nie wszystko może być zrealizowane.
Trzeba doprowadzić do pewnej poprawy, jeżeli chodzi o przestrzeganie pewnych reguł. Pewnych reguł, które nie zawsze mogą być zawarte w prawie, bo prawo funkcjonuje wśród innych reguł społecznych, w szczególności reguł moralnych, które dotyczą na przykład poszczególnych zawodów
— mówił Kaczyński.
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/622763-lekarze-i-niepelnosprawni-prezes-pis-nieslychanie-trudne