Jeżeli jest jakiś cień nieprawidłowości, to dobrze, że prokuratura europejska zajęła się unijnym zakupem szczepionek na COVID-19. Mam nadzieję, że zostanie to wyjaśnione i nie ma jakichś nieprawidłowości – oświadczył w czwartek w Studiu PAP wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
CZYTAJ TAKŻE:
Śledztwo europejskiej prokuratury ws. zakupu szczepionek
Prokuratura europejska (EPPO) w połowie października potwierdziła wszczęcie śledztwa w sprawie zakupu przez UE szczepionek przeciw COVID-19. Nie podała, kogo objęto dochodzeniem. Z negocjacjami dotyczącymi zakupu szczepionek koncernu Pfizer media wiążą przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen. Nieprawidłowości w tej sprawie wytknął jej już Europejski Trybunał Obrachunkowy.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w czwartek w rozmowie z PAP.pl odniósł się do rozpoczętego śledztwa w sprawie zakupu szczepionek.
To jest potężny rynek. To są potężne pieniądze i jeżeli jest jakiś cień nieprawidłowości, to dobrze, że prokuratura się tym zajęła. Mam nadzieję, że zostanie to wyjaśnione i nie ma jakichś nieprawidłowości. Powstaje jakiś niewielki znak zapytania, dlaczego tak się dzieje
— powiedział.
„Myślę, że ten wątek powinien być wyjaśniony”
Zapytany o to, czy wyobraża sobie sytuację, w której on sam dokonuje negocjacji, po których nie ma żadnego śladu, z szefem koncernu medycznego przy użyciu komunikatora internetowego w sprawie zakupu 1,8 mld szczepionek, odpowiedział: „oczywiście, że sobie tego nie wyobrażam”.
To są procedury, które są ściśle określone i za tym idą potężne środki, myślę, że ten wątek powinien być wyjaśniony
— dodał.
W lipcu br. rzeczniczka praw obywatelskich UE Emily O’Reilly wezwała unijnych urzędników „do bardziej szczegółowych poszukiwań” korespondencji przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen z szefem koncernu Pfizer na temat zakupu 1,8 mld dawek szczepionki.
W kwietniu 2021 r. amerykański dziennik „New York Times” podał, że przewodnicząca Komisji Europejskiej negocjowała poprzez komunikator internetowy zakup 1,8 mld dawek szczepionki przeciw COVID-19 z szefem Pfizera Albertem Bourlą. O udostępnienie treści tych rozmów zwrócili się dziennikarze oraz europosłanka Sophie in’t Veld.
Von der Leyen i kontrakt z Pfizerem
Wiceszefowa KE Viera Jurova stwierdziła w odpowiedzi, że komunikaty „krótkotrwałe i efemeryczne” nie są archiwizowane i nie wchodzą w zakres unijnych zasad przejrzystości w zakresie dostępu do dokumentów. Niemniej, jak podkreślił wówczas portal EUobserver, brak przejrzystości wokół korespondencji von der Leyen wywołał oburzenie wśród europosłów i organizacji społecznych, które skrytykowały Komisję za próby uniknięcia odpowiedzialności.
Portal Politico przypomina, że we wrześniu opublikowany został raport Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, z którego wynika, że Komisja odmówiła ujawnienia szczegółów dotyczących roli von der Leyen w rozmowach w sprawie kontraktu z Pfizerem. Europejski Trybunał Obrachunkowy wytknął von der Leyen odejście od wspólnych ustaleń z poprzednich negocjacji w sprawie szczepionek i samodzielne wypracowanie wstępnej umowy.
Koronawirus w Polsce? „W tej chwili sytuacja jest stabilna”
Wiceszef resortu zdrowia w czwartek w rozmowie z PAP.pl pytany był, czy koronawirus jest obecnie w Polsce w odwrocie, zaznaczył, że „w tej chwili sytuacja w kraju jest stabilna”.
Mamy coraz mniej przypadków zakażeń. Dzisiejsze dane to jest poniżej tysiąca nowych przypadków zakażeń. Tydzień do tygodnia odnotowujemy spadek o ponad 30 proc. Maleje także liczba pacjentów przebywających w szpitalach. Współczynnik R także jest poniżej jedności, więc dane, które otrzymujemy, są optymistyczne
— ocenił wiceminister Kraska.
Zwrócił uwagę, że w krajach Europy Zachodniej dochodzi do wzrostu liczby nowych przypadków zakażeń.
Z danych, które otrzymujemy od naszych kolegów z Zachodu, możemy powiedzieć, że pojawił się nowy subwariant omikronu BQ.1 i BQ.1.1
— powiedział Kraska.
Wyjaśnił, że „to są nowe subwarianty wariantu omikron BA.5, który także powoduje nowe zakażenia”.
Trudno powiedzieć, jak to będzie się dalej rozwijało
— powiedział.
Dwa przypadki nowego wariantu omikrona w Polsce
Wiceminister zdrowia poinformował, że nowy wariat jest obecny także w Polsce.
Mamy na razie stwierdzone dwa przypadki. Monitorujemy sytuację. Wydaje się, że będzie następowało wypieranie wariantu B.A.5, który jest w tej chwili, ale chyba następuje to wolniej niż w poprzednich falach
— powiedział Kraska.
Podkreślił, że „obecny czas to najlepszy okres do wykonania szczepień przeciw COVID-19, ponieważ na razie mamy mało nowych przypadków”.
Jak zaznaczył wiceminister zdrowia, „wstępne badania pokazują, że szczepionki, które są w tej chwili, jako dodatkowe, jako bonusy, które są skierowane na warianty omikronu, w dużym procencie zabezpieczają przed nowymi subwariantami”.
Co z „twindemią”?
Pytany o tzw. twindemią, czyli o podwójne zakażenie COVID-19 i grypą, wiceminister Kraska powiedział, że w Polsce sezon grypowy przypada na początek stycznia i na luty.
W dwóch ostatnich latach dzięki noszeniu maseczek, zachowywaniu dystansu społecznego i dezynfekcji rąk nie tylko zmniejszyła się liczba zakażeń koronawirusem, ale także grypą. Dane z ostatnich dwóch sezonów pokazały, że odnotowano prawie czterokrotnie mniej infekcji grypowych niż to było w sezonie przed pandemią
— powiedział Kraska.
Jak zaznaczył, obecny okres to najlepszy moment, aby zaszczepić się przeciw grypie. Zapewnił, że kraju jest dużo szczepionek i są one dostępne w magazynach. Przypomniał także, że osoby powyżej 75 lat mogą szczepić się przeciwko grypie bezpłatnie.
Kraska przyznał, że kiedy jest mniej zakażeń, Polacy mniej chętnie się szczepią.
Musimy być mądrzy przed szkodą, a nie po szkodzie
— wskazał.
Dopytywany, jak będzie na przełomie tego i następnego roku, wiceminister zdrowia powiedział, że przypadków zakażeń „może być zdecydowanie więcej”.
Odsprzedaż innym krajom nadpodażowych szczepionek
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w czwartek w rozmowie z PAP.pl pytany był m.in. o to, co dzieje się z nadpodażą niewykorzystanych szczepionek na COVID-19. Minister zdrowia Adam Niedzielski od miesięcy stara się renegocjować zawarte na początku pandemii kontrakty na zakup szczepionek.
Rzeczywiście, dostajemy bardzo dużo szczepionek, a data ważności jest ograniczona. Jeżeli szczepionka nie zostanie wykorzystana, musi być zutylizowana. My sobie troszeczkę radzimy w ten sposób, że także odsprzedajemy je krajom, które nie mają zabezpieczonego wolumenu. W tej chwili prowadzone są negocjacje z kilkoma krajami, które chcą je kupić
— powiedział.
Preparaty trafiły m.in. do Ukrainy i Wietnamu
Kraska podkreślił, że w sytuacji, w której alternatywą dla odsprzedaży szczepionek jest ich utylizacja bądź przekazanie za darmo, rząd stara się oddać je „biednym krajom”.
Światowa Organizacja Zdrowia idzie w tym kierunku, aby przekazywać szczepionki krajom, których nie stać na nie
— powiedział, dodając, że Polska przekazała za darmo już „dość duże ilości” preparatu, głównie na Ukrainę i np. do Wietnamu, co „zdecydowanie poprawiło nasze stosunki gospodarcze z tym krajem”.
„To trudne rozmowy, bo dotyczą dużych pieniędzy”
Kraska pytany był także o to, jak wyglądają negocjacje z firmą Pfizer w kontekście odmówienia przez Niedzielskiego przyjmowania kolejnych zakontraktowanych na początku pandemii dostaw szczepionek, których Polska nie jest w stanie wykorzystać. Niedzielski informował, że spór dziś toczy się o ok. 1,5-2 mld zł.
Prowadzimy także negocjacje z firmami, które produkują szczepionki, takie rozmowy też ostatnio się odbyły. To trudne rozmowy, bo dotyczą one dużych pieniędzy
— oświadczył wiceminister zdrowia.
Kontrakty zostały zawarte na początku pandemii, wtedy wszystkie kraje liczyły na to, że popularność szczepień będzie większa
— dodał.
Kraska oświadczył, że Polska w negocjacjach z firmą podnosi argument dotyczący dużego wysiłku finansowego ponoszonego w kontekście przyjęcia fali uchodźców z Ukrainy.
Mam nadzieję, że w jakiś sposób zostanie to uwzględnione w naszych negocjacjach
— powiedział.
Wiceszef resortu zdrowia podkreślił, że szczepionki przechowywane są w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, gdzie na bieżąco monitorowane są ich ilość oraz data przydatności. Zapytany o doniesienia „Dziennika Gazety Prawnej”, według której w magazynie ma zalegać 25 mln „starych szczepionek”, z których większość ma zostać zutylizowana, oświadczył, że nie ma informacji na ten temat.
Należy zapytać prezesa Agencji, ale na pewno tych szczepionek jest dużo
— dodał.
Według poniedziałkowych doniesień „DGP” Polska, jako pierwszy kraj, powołując się na tzw. klauzulę siły wyższej w związku z wojną w Ukrainie i przejęciem przez Polskę odpowiedzialności – również medycznej – za uchodźców, przestała odbierać zamówienia od Pfizera i płacić za dostawy. Chodzi o 60 mln preparatów za 6 mld zł. Szczepionki według umowy powinny trafić do Polski do końca stycznia 2023 r.
Dziennik informuje, że na razie Pfizer nie skierował sprawy do sądu i milcząco akceptuje polską postawę. Niedzielski apeluje do Komisji Europejskiej o rozwiązanie problemu, który ma dotyczyć wszystkich państw członkowskich.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/619814-sledztwo-ws-szczepionek-kraska-ten-watek-trzeba-wyjasnic